Uszy na małopolskę ruszają w świat
2009-05-06 13:32:30 | KrakówPrezentacja w Galerii Krakowskiej w dniach 4-14 maja, zapoczątkuje niezwykłą podróż uchofonów czyli trzech dźwiękowych rzeźb w kształcie wielkich uszu.
Po wyprawie do Galerii, rzeźby odwiedzą Międzynarodowy Port Lotniczy im. Jana Pawła II Kraków - Balice skąd 29 maja wyruszą dalej. W czerwcu instalacja zostanie zaprezentowana w Poznaniu.
Po ekspozycji w Porcie Lotniczym Poznań-Ławica, na początku lipca uchofony ruszą na północ Polski do Gdańska. Kolejnym punktem podróży uchofonów jest Warszawa. Tam na lotnisku im. Fryderyka Chopina przez kolejny miesiąc będzie można wsłuchiwać się w dźwięki charakterystyczne dla Małopolski.
Ostatnim portem lotniczym, do którego zawitają uchofony, będzie lotnisko we Wrocławiu. To właśnie tam w październiku po raz ostatni podczas tej podróży z uchofonów popłyną małopolskie dźwięki, zapraszając do odwiedzania naszego regionu.
W podróży uchofonom będzie towarzyszył multimedialny kiosk, pozwalający na odwiedzenie strony internetowej www.malopolskiedzwieki.pl, przedstawiającej między innymi mapę regionu z zaznaczonymi miejscami, z których pochodzą dźwięki emitowane przez rzeźby. Dzięki infokioskowi będzie można także wysyłać elektroniczne pozdrowienia. Ponadto ekspozycja zostanie wyposażona w nadajnik bluetooth, umożliwiający pobranie na telefon małopolskich brzmień w postaci polifonicznych dzwonków.
Co to takiego uchofony?
Uchofony są interaktywnymi rzeźbami dźwiękowymi w kształcie ludzkich uszu, emitującymi trzy kategorie dźwięków:
- dźwięki miejsko-industrialne: Hejnał mariacki, dźwięk nowohuckiego zgniatacza stali, zapalania lampy naftowej, odbijania szpuntu
- dźwięki nawiązujące do kultury ludowej regionu: dźwięk trombity, brzmienia góralskich, żydowskich i cygańskich kapeli
- dźwięki związane z naturą: odgłosy hali z owcami, Jaskini Wierzchowskiej, Puszczy Niepołomickiej, Pustyni Błędowskiej
Dlaczego uchofony wydają dźwięki?
Uchofony są rzeźbami nie tylko do oglądania. Naturalna forma muszli sprawia, że przy niewielkim natężeniu każdy z uchofonów emituje dźwięk słyszalny w promieniu około 40 centymetrów. Aby rozróżnić poszczególne dźwięki odbiorca musi podejść blisko rzeźby i przyłożyć ucho do ucha. Uchofony nie zakłócają ciszy, wymagają natomiast skoncentrowania uwagi przez odbiorcę, by mógł przekonać się, „co słychać" w Małopolsce.
Jak powstały uchofony?
Uchofony zostały pomyślane, jako „wystawa plenerowa" organizowana w ramach ubiegłorocznych Dni Małopolski w Brukseli. Autorce koncepcji, Łucji Piekarskiej-Duraj z Małopolskiego Instytutu Kultury, zależało na tym, żeby odejść od pokazywania fotografii czy obrazów, w zamian traktując przestrzeń wystawienniczą jako obszar do prezentacji dźwięków.
Z pomysłem zmierzył się projektant MIK-u, Marcin Klag, odpowiedzialny między innymi za identyfikację wizualną projektu, który zaprosił do współpracy Mariusza Ratajczyka, krakowskiego rzeźbiarza i konserwatora. Zaprojektował on i wykonał formę ucha.
Po brukselskiej wystawie uchofony wróciły do Instytutu, gdzie przezimowały otulone w śpiwory. Na potrzeby projektu Uszy na Małopolskę. Podróż uchofonów 2009, rzeźby zostały poddane gruntownej modernizacji. Tym razem do współpracy zaproszono Tomasza Budzynia, absolwenta Wydziału Form Przemysłowych ASP w Krakowie, który wspólnie z koleżankami po fachu Sabiną Francuz i Agnieszką Pawluś zaproponował i zrealizował nową koncepcję graficzną wyglądu rzeźb.
Organizatorzy:
Małopolski Instytut Kultury
Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego