Pochód Lajkonika
2008-05-21 13:49:40 | KrakówNajważniejszą postacią wśród tej barwnej, wesołej gromady jest chan tatarski, zwany Konikiem Zwierzynieckim albo po prostu Lajkonikiem. Postać ta żwawo harcuje na swym rumaku ozdobionym pękiem strusich piór. Nosi wysokie, czerwone buty, a na głowie ma szpiczastą czapkę zwieńczoną półksiężycem. W ręku natomiast trzyma twardą buławę, którą wywija i rozdaje przechodniom razy „na szczęście”. Krąży wśród tłumu, porywa do tańca mijane panie, zagląda do sklepów, do straganów i od wszystkich zbiera należne mu datki.
Niezmienna od lat trasa jego pochodu rozpoczyna się na dziedzińcu klasztoru Sióstr Norbertanek na Zwierzyńcu, gdzie Lajkonik zatacza magiczny krąg i wykonuje uroczysty taniec z chorągwią, składając uszanowanie przełożonej klasztoru. Następnie przechodzi ulicami Kościuszki, Zwierzyniecką, Franciszkańską i Grodzką, by w końcu dotrzeć na Rynek Główny. Tam, pod Wieżą Ratuszową, o godzinie dziewiętnastej, następuje finał tego starodawnego obrzędu. Prezydent Miasta Krakowa wręcza wtedy Konikowi Zwierzynieckiemu haracz w postaci pękającej od pieniędzy sakwy, po czym obaj wznoszą toast za pomyślność miasta i jego mieszkańców.
Geneza tego niezwykłego i jakże pięknego obrzędu nie jest do końca wyjaśniona. Na początku XIX wieku powstała legenda, wedle której obchód Lajkonika upamiętnia poświadczone w źródłach zwycięstwo krakowian nad Tatarami za czasów Leszka Czarnego – znaczną rolę odegrać mieli wówczas włóczkowie. Choć podanie to podnosiło naród na duchu w czasach niewoli, nie wszyscy dali mu wiarę. Sam zwyczaj chodzenia z konikiem jest znacznie od niej starszy. Niektórzy upatrują jego źródeł wśród dawnych słowiańskich obrzędów na cześć Światowida i Trzygława, w średniowiecznych misteriach. Niektórzy wiążą go nawet z kultem koni Zeusa. Niestety nie zachowały się żadne pisemne świadectwa o początkach harców Konika Zwierzynieckiego, choć wiemy, że ma on swoje odpowiedniki w tradycjach ludowych Europy, Azji i Południowej Ameryki. Początków lajkonikowych harców nie poznamy jednak nigdy i dlatego naszego groźnego krakowskiego Tatara, który co roku z fantazją przemierza swój szlak ze Zwierzyńca na Rynek – zawsze spowijać będzie aura nieprzeniknionej tajemnicy…
Program obchodu:
godz. 12.00–13.00 - Lajkonik wraz z orszakiem wyrusza spod Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji przy ul. Senatorskiej 1 w kierunku ul. T. Kościuszki, przechodzi most na Rudawie i wkracza na dziedziniec klasztoru ss. Norbertanek.
godz. 13.00–13.30 - Tradycyjny taniec Lajkonika na dziedzińcu klasztoru.
godz. 13.30–15.40 - Przemarsz Lajkonika ul. T. Kościuszki; odwiedziny w sklepach i lokalach.
godz. 15.40 - Przemarsz przejściem podziemnym pod skrzyżowaniem ulic T. Kościuszki, Al. Trzech Wieszczów i Zwierzynieckiej.
godz. 15.30–16.15 - Odpoczynek w restauracji „Lajkonik”.
godz. 16.15 - Przemarsz ul. Zwierzyniecką w kierunku ul. Franciszkańskiej.
godz. 17.00–17.15 - Na skrzyżowaniu ulic przed Filharmonią włóczkowie zataczają krąg, w obrębie którego, przy dźwiękach starodawnych melodii, Lajkonik wykona taniec ze sztandarem.
godz. 17.15–19.00 - Przemarsz ul. Franciszkańską i Grodzką do Rynku Głównego (O 18 na estradzie przed Ratuszem rozpocznie się koncert Małych Słowianek).
godz. 19.00–19.30 - Główna uroczystość na Rynku Głównym przed Wieżą Ratuszową. Prezydent Miasta Krakowa prof. Jacek Majchrowski wręcza Lajkonikowi należny mu haracz, wznosząc toast za pomyślność miasta.
godz. 19.30–20.00 - Odpoczynek w Restauracji „Wierzynek”.
godz. 20.00 –20.40 - Przemarsz wokół Rynku Głównego.
godz. 20.40–21.30 - Kolacja w Restauracji „Hawełka” i zakończenie obchodu.
Fot. www.amerheritage.com