Noc Azjatów

Noc Azjatów" to dobrze znany i cieszący się olbrzymią popularnością cykl imprez, organizowany tylko w naszym klubie.Charyzmatyczny Hua Yang (Chiny) oraz (o anielskim uśmiechu) Dj Hito (Japonia), występujący w tradycyjnych strojach (kimono) wprowadzą nas w mistrzowski sposób, do krainy electrohouse.
electrohouse/elektro/minimal

Historia pt. Hwa Young - trochę banalna, ale jednak prawdziwa - zaczęła się trochę ponad 10 lat temu.Odkąd skończył szkołę, wreszcie jego największa pasja zaczęła zajmować coraz więcej miejsca w jego życiu. Spędził jakiś czas będąc członkiem zespołu punkowego, grając na gitarze i perkusji. W tym samym czasie jednak ogromny wpływ wywarła na nim muzyka funk i disco. Muzyka zaczęła grać teraz wreszcie pierwsze skrzypce w jego życiu.Swoje pierwsze gramofony dostał... w prezencie od przyjaciół.

Teraz mógł robić to, co niewątpliwie kochał. W połączeniu z płytami, które dobierał niepowtarzalnie, tworząc swój jedyny w swoim rodzaju styl grania, stały się w jego rękach instrumentem przez duże I. W swoim rodzimym mieście - Münster w latach 1994 - 1999 organizował imprezy, najpierw "Funky Motion", później "Chunky Liquid", gdzie zaspokajał publikę jako rezydent gustując przede wszystkim w funky house, a także później w nieco połamanych beatach. Coraz częściej pojawiał się na prestiżowych imprezach razem z takimi sławami jak Ian Pooley, Green Velvet, David Morales, Clé (Märtini Brös), Haito, Miss Kitten, BadBoyBill, Dave Angel, Basement Jaxx - nie sposób wymienić wszystkich.

I tak pojawił się - dość nieśmiało jakieś 8 lat temu - po raz pierwszy na naszych rodzimych ziemiach, właśnie w grodzie piernikowym - któż ze starych bywalców z Torunia nie pamięta tych imprez, szczególnie z cyklu "Kwaśne Psoty", czy "Rejs" na statku po Wiśle... A uczucie bezkresnego uwielbienia publiczności do Hwa zza ruchomych talerzy było odwzajemnione i trwa do dziś, bo pojawia się w Toruniu od tych dobrych paru latek bardzo regularnie.Grał nie tylko w Europie, ale także a Australii, na swoim dwukrotnym turnee, oraz w Azji, m.in. w Singapurze i Kuala Lumpur, gdzie grywa trasę raz do roku.Właściwie co by nie o nim powiedzieć, to wszystko sprowadza się do jednego - muzyki. Całe jego życie toczy się wokół niej. Jeszcze nie tak dawno, odkąd przeprowadził się do Berlina, pracował w DJ shopie New Noise.

Przez kilka ostatnich sezonów letnich organizował imprezy "zwo3" na tyłach berlińskiego klubu WMF, którego nikomu nie trzeba przedstawiać. Na marginesie dodam jedynie, że klub ten należy (rzecz jasna dla większości klubowiczów) do wytwórni WMF Records i występowały tam same międzynarodowe sławy, których tutaj nie ma sensu wymieniać, bo lista zajęłaby przynajmniej całą stronę. Wspomnę jedynie, że wydają tam swoje produkcje m.in. nasi TOP rodacy: High Fish i Jacek Sienkiewicz.Granie Hwa Young'a ma niepowtarzalny klimat, co potwierdzi każdy kto był choć raz na imprezie z jego udziałem. Wyznaje teorię sinusoidy, jeśli chodzi o energię przekazywaną poprzez muzykę na party. Jego set na imprezie tworzy zwartą całość, dlatego słucha się go z zapartym tchem, a bawi się nie schodząc z parkietu.
Style muzyczne...zmienia. Idąc jednak z duchem czasu - trafia zawsze w dziesiątkę.Obecnie gra: house, techhouse, elektro, minimal house.


fot. Sebastian Kożuchowicz