Wystąpili
Opis
GRABAŻ i STRACHY NA LACHY to
formacja powołana przez Grabaża
i Kozaka założycieli Pidżamy
Porno. Urodziny nowej kapeli sprowokował Artur
Burszta , twórca Literackiego Portu Legnica, pewnym
niefrasobliwym telefonem do Grabaża. Burszta układając program Portu
postanowił zaprosić Grabaża, o którego solowych popisach słyszał wiele
dobrego i złego zarazem... Grabaż po przyjęciu zaproszenia zaanonsował
pojawienie się w Legnicy w rozszerzonym składzie.
Znudziło mi się już granie solówek - mówi Grabaż
- To było mocno stresujące i zważywszy moje
instrumentalne cieniactwo - artystycznie niezadowalające. Podczas
nagrywania "Marchefki w butonierce", wieczorami, mieliśmy wiele wolnego
czasu. Instrumenty były pod ręką... więc jamowaliśmy, czasami aż do
rana. Kozakowi też to się spodobało. Jednocześnie proces wydawania z
siebie rzeczy na kolejne płyty Pidżamy Porno, wyczerpał mnie jako
twórcę, przecież prawie całego repertuaru tej kapeli. Czułem, że w tej
kapeli na nowe rzeczy trzeba będzie po "Marchefce..." porządnie
poczekać, wiele spraw przemyśleć, wpuścić sporo innego powietrza i
generalnie nie wykonywać nerwowych ruchów. Obietnica, którą złożyłem
Arturowi stawała się coraz bliższa, zadzwoniłem do Kozaka... Kozak
przetelefonował do Lo,
basisty, człowieka, który jest w stanie na swym instrumencie zagrać
wszystko.
Jednym z licznych projektów, w które Lo angażował się była formacja Na
Górze, zespół, który stworzyli opiekunowie i wychowankowie Domu Pomocy
Społecznej w Rzadkowie. Jednym z muzyków tej Orkiestry jest Maniek
Nalepa, gitarzysta, który w Strachach zaczął grać na
kongach, a jak się to później miało okazać na wszystkich
instrumentach... poza gitarą basową.
W tym składzie, po dwóch próbach w Pile, jako Grabaż
+ Ktoś Tam Jeszcze zagrali ponad dwugodzinny koncert w
Legnicy. Sam koncert jak i przyjęcie publicznosci zachęciło chłopaków
do dalszej pracy, prób, komponowania nowych piosenek i wymyślenia nowej
nazwy: Grabaż i Strachy Na Lachy.
Właśnie pod taką nazwą Grabaż, Kozak, Longin i Maniek wyruszyli w swoją
debiutancką mini - trasę po 5 miastach w Polsce. Po trasie zespół
rozszerzył skład o perkusistę Pidżamy Porno - Kuzyna
oraz o Anema. Od
tego momentu formacja pracuje pod rozszerzoną nazwą: Międzymiastówka
Muzykująca Grabaż i Strachy Na Lachy.
W lutym 2003 roku Strachy podpisały kontrakt płytowy z SP
Records, w efekcie czego, w pilskim Studio "Q", pod okiemToma
Horna, powstała debiutancka płyta "Strachy
Na Lachy". Obok piosenek autorstwa Grabaża, na płycie
znalazły się kultowe szlagiery z minionych epok: piosenka z
filmu "Stawiam na Tolka Banana"
oraz kompozycja Krzysztofa Komedy, do słów Agnieszki Osieckiej "Nim
wstanie dzień" z pierwszego polskiego westernu "Prawo
i pięść". Zaskakującą ciekawostką jest również fakt
wykorzystania wiersza Juliana Tuwima, "Kobiece"
w piosence przypominającej ścieżkę dźwiękową z typowo polskiej,
wiejskiej zabawy. Pierwszym singlem Strachów jest piosenka"Krew
z szafy", do której teledysk kręcono na pilskim
lotnisku, m.in. na pasie startowym, co groziło lotniczą katastrofą,
ponieważ ekipa filmowa nie posiadała stosownych zezwoleń na korzystanie
z płyty lotniska. Po wielu terminowych przymiarkach album ostatecznie
ukazał się 8 grudnia 2003 roku. Autorem graficznej wizualizacji zespołu
został Vahan Bego.
Drugim singlem i teledyskiem był utwór "BTW
(Mamy tylko siebie)", który przez długie tygodnie
utrzymywał się na Liście Przebojów Trójki.
Trzecim singlem - niestety nie wspartym promocyjnie klipem -
była "Raissa", największy jak się
potem okazało hit SNL, utwór którym zespół tradycyjnie kończy swoje
koncerty. Inny sympatyczny fakt związany z debiutanckim krążkiem grupy
związany jest z utworem "Dygoty".
Grupa krakowskich speleologów, odkrywając w słoweńskich jaskiniach nową
studnię, postanowiła na część strachowego kawałka ochrzcić ją jako
"Dygoty".
2004 rok był rekordowy pod względem liczby zagranych koncertów, SNL
zagrały 16 koncertów w całej Polsce w tym na Przystanku Woodstock,
Reagałowisku w Bielawie i Dniach Pyrlandii w Poznaniu.
W styczniu, Grabaż ogłosił 2005 rok, rokiem Strachów. Zespół rozpoczął
pracę nad albumem "Piła Tango".
Pomysły na melodie i teksty powstały jeszcze końcem listopada..., Mówi
Grabaż: "...praktycznie w jeden wieczór, skomponowałem 6
kawałków, potem jeździłem wieczorami autem po Poznaniu i na dyktafon
nagrywałem uzupełnienia melodii i całe zwrotki tekstów. To była szalona
amba, nigdy nic takiego przez ostatnie 20 lat mnie nie spotkało, byłem
jak karabin maszynowy, najbardziej bałem się, że zapomnę to co już
wymyśliłem - tak szybko te rzeczy mnie dopadały. Jak jedziesz
samochodem, to masz - niejako - naturalne problemy z ręcznym zapisaniem
tego co ci się we łbie kotłuje, więc miałem cały czas pod bronią
Irivera i dyktafon w komórce. Drugą część płyty kończyłem na początku
kwietnia, u swojego przyjaciela jeszcze z podstawówki, Tadzia Nowaka,
na Kujawach. Każdy kto pamięta jaki to był czas dla Polski, słuchając
płyty domyśli się, które kawałki tam kończyłem...
"W lutym i marcu 2005 roku SNL odbyły swoje najdłuższe
tournee, grając 16 koncertów w całej Polsce. Zespół stwierdził, że nowe
piosenki, jeszcze przed wejściem do studia, najlepiej będzie sprawdzić
na żywo. Reakcja publiczności na nowy materiał utwierdziła grupę w
przekonaniu, że droga jest słuszna. Liczne koncertowe bootlegi
sprawiły, że pod koniec trasy publiczność śpiewała z zespołem kawałki,
które jeszcze nie zostały nagrane!
Komunikat ze strony www.strachynalachy.art.pl brzmiał następująco:
"W poniedziałek 30 maja 2005 roku Międzymiastówka Muzykująca
Grabaż i STRACHY NA LACHY rozpoczyna sesję nagraniową swojego drugiego
albumu "Piła Tango". Realizatorem i współproducentem albumu jest Tom
Horn. Miejscem płytowych narodzin nowego strachowego dzieciaka jest
Studio Q w Żeleźnicy pod Piłą. Płytę na przełomie października i
listopada br. wyda SP Records. Prosimy 3mać za nas kciuki!"
Dwa miesiące później... Komunikat ze strony www.strachynalachy.art.pl
donosił:
"1 sierpnia 2005 roku, w godzinach wieczornych, Strachy Na
Lachy skończyły pracę w Studiu Q nad swoim drugim albumem "Piła Tango".
Płytą - naszym zdaniem piękną i przystojną :-). Pracowaliśmy nad nią w
Żeleźnicy bite 2 miesiące. Przejechaliśmy do niej i z nią - razem -
blisko 10 tysięcy kilometrów(...) Użyliśmy przy jej nagraniu ponad 50
różnych instrumentów, jeden z nich - cymbały - Maniek zbudował
specjalnie na tę sesję, wykorzystaliśmy różne dźwięki, które "rosną" w
lesie, na polu i w naszym najbliższym sąsiedztwie."
Podobnie jak przy pierwszej płycie - Strachom w nagraniu albumu pomogło
wielu zaproszonych gości - Tom Horn
na klawiszach, Tomek Ziętek na
trąbce czy Zbigniew Zamachowski,
który mistrzowsko użyczył swego głosu Mędrcowi w "Pogrzebie Króla".
Jeden z gości sesji "PIŁA TANGO" - Arek Rejda
od 3 września stał się siódmym członkiem strachowego kolektywu...
Tego samego dnia Grabaż podejmuje decyzję o usunięciu swojej ksywki z
nazwy grupy. Od tej pory prawidłowa i obowiązująca nazwa grupy
brzmi: Strachy Na Lachy.
Końcem września zespół i SP Records ustaliły datę premiery "PT"
na 7 listopada 2005 roku. Zapadła
także decyzja, że pierwszym, ogniowym singlem z płyty będzie
utwór "Dzień Dobry Kocham Cię",
do którego klip nakręcił szef SP Records Sławek Pietrzak. Stronę
graficzną projektu "PIŁA TANGO" opracowuje, podobnie jak przy pierwszym
albumieVahan Bego.
Utwór "Dzień dobry kocham cię" zajmuje
drugie miejsce w ankiecie słuchaczy "Programu Alternatywnego", jako
przebój 2005 roku. Album "Piła Tango" jest wśród 5 najlepszych polskich
płyt. W tym samym roku Grabaż zostaje nominowany do "Paszportu
Polityki" oraz zostaje laureatem "Złotego
Dzioba" wg Tygodnika Wprost za najlepsze teksty
piosenek.
Przez najbliższe 12 miesięcy Polskę ogarnia "strachomania". Wielkimi
hitami stają się kolejne single z płyty: "Piła Tango",
"Moralne salto" i "Jedna
taka szansa na 100", które z wielotygodniowym
powodzeniem okupują listy przebojów i playlisty stacji radiowych.
Strachy występują na większości znaczących festiwalach w Polsce: Union
of Rock w Węgorzewie, Reggae nad Wartą, na Festiwalu w Jarocinie, Off
Festiwal w Mysłowicach, na Regałowisku w Bielawie. Łącznie grupa gra
blisko 50 koncertów.
Wiosną 2006 roku zapada decyzja o podjęciu prac nad projektem "Kaczmarski"
- zamierzeniem grupy jest próba zmierzenia się z piosenkami, do których
słowa napisał jeden z najsłynniejszych polskich bardów - Jacek
Kaczmarski.
Zimą 2006 roku szef lubińskiego CK Muza, Marek
Zawadka, proponuje Grabażowi przygotowanie specjalnego
programu koncertowego z piosenkami polskimi z lat 80tych. Grabaż nazywa
projekt "Zakazane piosenki"
Grupa na długie miesiące 2007 roku zamyka się w swojej pilskiej sali
prób, gdzie bierze na warsztat blisko 30 nowych piosenek. Wiosną zapada
decyzja o pracy nad dwiema płytami: pierwszą z piosenkami Jacka
Kaczmarskiego, drugą z "Zakazanymi piosenkami".
Po półrocznych próbach, w czerwcu, Strachy wchodzą do Studia Q w
Żeleźnicy z zamiarem utrwalenia materiału na dwie płyty. Po 2
tygodniach grupa decyduje się poświęcić czas tylko pierwszemu
projektowi - piosenkom Jacka Kaczmarskiego. Nagrywanie sesji "Autor"
- taki tytuł będzie miała płyta z piosenkami barda - zajmuje Strachom
czas do końca września. Premierę płyty z
"Zakazanymi piosenkami" przewidziano na 2008 rok.
W momencie nagrania całego materiału na płytę "Autor",
w lipcu 2007 roku, pojawiły się problemy, stawiające pod wielkim
znakiem zapytania sens wydawania albumu. Kompozytor trzech utworów z
płyty "Autor", Przemysław Gintrowski,
odmawia Strachom zgody na wydanie "Autoportretu
Witkacego" i "A my nie chcemy uciekać stąd" - dwóch
kluczowych dla płyty utworów z tego wydawnictwa. Trwające blisko dwa i
pół miesiąca próby przekonania kompozytora do zmiany decyzji nie dały
żadnych rezultatów.
Po dłuższym namyśle, w bólach, zapada decyzja o wydaniu dzieła
niepełnego, uzupełnionego słynnym songiem "Mury", który choć od
dłuższego czasu był w repertuarze koncertowym SNL, nie był przewidywany
do umieszczenia na albumie. Brak dwóch utworów wymusza na zespole
konieczność innego ułożenia piosenek na płycie. Z zamkniętej,
szczegółowo przemyślanej koncepcji płyty, będącej w zamyśle muzyków,
zamkniętą opowieścią - album staje się zbiorem utworów ułożonych wg
klucza muzycznego, co w przypadku wydawnictwa, którego środek ciężkości
opiera się o SŁOWA jest aktem bezsilności i rozpaczy.
Pierwszymi jedynym - singlem z "Autora" jest piosenka "Czerwony
autobus". W wyniku powyższych perturbacji okazuje się,
że singiel z tą piosenką będzie wydany jedynie w wersji radiowej.
Twórcą layoutu do albumu "Autor" jest, podobnie jak przy dwóch
poprzednich płytach strachowych, Vahan Bego.
Premierę albumu przewidziano na 22 października
2007 roku, dzień po wyborach parlamentarnych...
W lipcu szeregi SNL opuścił dotychczasowy klawiszowiec Anem.
Partie instrumentów klawiszowych na płycie "Autor" nagrali Pan
Areczek oraz Tom Horn.
Na przełomie sierpnia i września 2007 roku Strachy zaprezentowały swoje
dwa, nowe projekty w wersjach koncertowych, podczas Festiwalu "Muzyka z
oblężonego miasta" w Lubinie. Do projektu "Zakazane piosenki" SNL
zaprosili: Renatę Przemyk, Spiętego, Gutka,
Muńka Staszczyka, Tomka Kłaptocza i Tomka Budzyńskiego.
Mówi Grabaż: "...Zakazane piosenki" udało nam się
doprowadzić do takiego momentu, że zagraliśmy cały program na
koncercie. Kawałki zajebiście zażarły. Pierwszy raz miałem okazję
zrobić widowisko, o jakim marzyłem. Każdy utwór był zwizualizowany,
muzyka współbrzmiała z tym, co prezentowaliśmy na ekranach, ze
scenografią. Powstało godzinne, maksymalnie nasycone treścią
widowisko..."
Płyta "Autor" odniosła wielki sukces - niejako na przekór
spodziewającym się srogich batów muzykom - krytycy oceniali płytę w
samych superlatywach. Owocem tych pochlebnych recenzji był Paszport
Polityki dla Grabaża w styczniu 2008 roku.
Od kwietnia 2008 roku grupa tradycyjnie zaszyła się w zaciszach
żeleźnickiego Studia Q by dokończyć w wersji płytowej projekt "Zakazane
piosenki" Prace nad albumem trwały do końca lipca. Mnogość posiadanych
materiałów spowodowała, że po raz pierwszy w swej historii Strachy
doczekały się wydawnictwa multimedialnego. Oprócz tzw. płyty
podstawowej zawierającej 13 piosenek śpiewanych przez Grabaża znalazł
się jeszcze dysk z koncertowymi teledyskami do programu Zakazane
piosenki zarejestrowane podczas lubińskiej premiery we wrześniu 2007
roku. Obok Grabaża można zobaczyć w akcji Renatę Przemy, Muńka
Staszczyka, Gutka, Spiętego i Tomka Kłaptocza.
Z programem Zakazane piosenki Strachy wystąpiły na Festiwalach w
Węgorzewie i Jarocinie.
Pierwszym singlem wykrojonym z albumu została piosenka "Po prostu
pastelowe" - przyjaciół i sąsiadów Grabaża z czasów akademikowych
peregrynacji - Malarzy i Żołnierzy, do której Pitold i Radek Wysocki
zrealizowali teledysk w całości z klocków Lego. Clip był nominowany do
nagrody w kategorii najlepszy klip animowany na Yach Film Festiwal.
Autorem okładki - dla odmiany został Vahan Bego.
W kwietniu 2009 roku Grabaż w imieniu SnL wydał następujące
oświadczenie: "W związku z nominowaniem zespołu Strachy Na
Lachy do Plebiscytu muzycznego Superjedynki 2009 żądamy
natychmiastowego usunięcia kandydatury zespołu z wszystkich
nominowanych kategorii. Jako zespół nie chcemy swoją twórczością, nazwą
i czymkolwiek innym, związanym z nami, w jakikolwiek sposób być
kojarzeni z obecną ekipą dowodzącą państwową telewizją. Bawcie się sami
- bez nas i nie naszym kosztem."
W listopadzie 2008 roku Grabaż, po blisko trzyletniej przerwie w
tworzeniu własnych utworów napisał 11 nowych piosenek. Zajęło mu to
całe dwa tygodnie... Jeden z utworów "doDekafonia"
dał tytuł całej płycie.
Już w styczniu Strachy rozpoczęły próby z nowym materiałem w swojej
sali prób w Pile. Pierwsze, robocze ujawnienia nowych utworów podczas
trasy koncertowej zespołu wiosną 2009 roku pokazały, że nowe piosenki
Strachów spotkały się z życzliwą reakcją publiczności.
1 czerwca 2009 roku grupa w żeleźnickim Studio Q, znów pod okiem Toma
Horna, rozpoczęła nagrywanie swojego piątego albumu. Prace nad płytą
przeciągnęły się do początku 2010 roku, co jest bezdyskusyjnym rekordem
świata w kategorii " Jak szybko Strachy na Lachy nagrywają płytę".
Wśród zaproszonych gości pojawiła się Natalia
Fiedorczuk, śpiewając w duecie z Grabażem "Dziewczynę o
chłopięcych sutkach". Autorem albumowego layoutu, podobnie jak w
przypadku wszystkich pozostałych płyt jest Vahan Bego.
Pierwszym singlem z "Dodekafonii" jest
utwór "Żyję w kraju", do którego
klip nakręcili GuzikOwcy, czyli stała teledyskowa ekipa SnL. Utwór na
singla został wybrany trochę na przekór ogólnie przyjętym
zasadom... Z uwagi na morze wulgaryzmów, które
pojawiają się w tej piosence byliśmy przekonani, że robimy singla tylko
do internetu, więc tym większe było nasze zdziwenie, że utwór ochoczo
podchwyciły stacje radiowe czyniąc go jednym z singli roku.
Eska Rock umieściła go na drugim miejscu wśród rockowych hitów 2009
roku, w Liście Przebojów Programu Trzeciego utwór został numerem
1.
Kluczem do zrozumienia "Dodekafonii" jest zdanie, które pada w utworze
otwierającym album "Chory na wszystko": "Śpiewam już
tylko o Polsce i o złej miłości złe piosenki o złym systemie...". "...Mam
wrażenie, że ten kraj, w podobnej mierze, jak w czasach PRLu, zaczyna
opierać się na zjawach, na jakichś iluzjach, na mniej lub bardziej
ewidentnych próbach przekrętu. Dochodzi się do tego, że we wzajemnych
relacjach punktem wyjścia jest obawa przed tym, żeby nie zostać
przecwelonym, oszabrowanym, zrobionym w chuja..." tak
mówi Krzysztofowi Gajdzie, Grabaż o próbie prawidłowego
odczytania głównego przesłania płyty, w książce, którą wspólnie
piszą.
W lutym 2010 roku ukazuje się drugi singiel z "Dodekafonii", piosenka "Ostatki
- nie widzisz stawki". Strachom udaje sie namówić do
współpracy min sub - lo - matic'a
i Agima, lidera Oszibarack,
którzy tworzą unikalne remiksy tej piosenki.
6 lutego odbywa się premiera teledysku, znów autorstwa Guzik
Owców. To pod wieloma względami wyjątkowy teledysk
Strachów. Jeszcze nigdy nie pracowaliśmy z tak dużą grupą osób i to
zarówno jeśli chodzi o osoby, które ujrzycie w teledysku jak i ekipę
techniczną. Jeszcze nigdy nie mieliśmy tylu przygód nie tylko na
planie, ktoś połakomił się na kapcelinder Lo, czym złamał mu serce.
Komputer, na którym Pitold montował obrazki zapadł na tajemniczą
chorobę i zmarł śmiercią tragiczną. Szczęściem w nieszczęściu było, że
po kilku dniach mało komfortowej niepewności udało się odzyskać efekty
ponad 10 dniowej pracy.
Premierę płyty przewidziano na 22 lutego 2010 roku, równocześnie w
dwóch formatach: jako płytę cd i jako, po raz pierwszy w historii
zespołu, krążek winylowy...
Zespół PUSTKI został założony w sierpniu 1999 roku w Ostrówku pod Warszawą przez gitarzystę Radka Łukasiewicza, perkusistę Grzegorza Śluza i śpiewającego basistę Janka Piętkę. Jako, że próby formacji odbywały się w komórce zwanej kolokwialnie “pustkami”, muzycy postanowili nazwać swój zespół – Pustki. Debiutancka płyta “Studio Pustki” ukazała się w 2001 roku. Album zebrał wiele pozytywnych recenzji w muzycznej prasie, a promująca go piosenka “Patyczak” zyskała status alternatywnego przeboju.
Niedługo po wydaniu debiutanckiej płyty, w 2002 roku, doszło do zmian w składzie. Zespół opuścili grająca na instrumentach perkusyjnych Milena Łukasiewicz oraz klawiszowiec Daniel Pigoński (który założył później takie formacje jak Elektrolot czy Polpo Motel). Nowym nabytkiem grupy został basista Filip Zawada. Janek Piętka, dotychczasowy basista, przejął natomiast funkcję klawiszowca. W tym zestawieniu personalnym nastąpił okres grania rozbudowanych, improwizowanych i w dużej mierze instrumentalnych kompozycji (występy m.in. na Festiwalu Wujek).
W 2004 wydany został wielowątkowy, eklektyczny album “8 Ohm”, na którym oprócz standardowego rockowego instrumentarium można było usłyszeć dźwięki saksofonu, skrzypiec, fisharmonii i wibrafonu. Według samych muzyków był on wyrazem tzw. Muzyki Ściany Wschodniej. Na płycie “8 Ohm” po raz pierwszy pojawiła się w składzie grupy grająca na skrzypcach i instrumentach klawiszowych wokalistka Barbara Wrońska.
W 2006 ukazała się trzecia płyta Pustek “Do Mi No”. Przyczyniła się ona do popularności grupy dzięki przebojowym piosenkom takim jak “Telefon do przyjaciela”, “Tchu mi brak”, czy “Słabość chwilowa”. Ukoronowaniem tej fali popularności był świetnie przyjęty koncert w ramach imprezy Open’er Festival w Gdyni 2006.
Oprócz nagrywania regularnych albumów zespół stworzył też muzykę do filmów “Doskonałe popołudnie” w reżyserii Przemysława Wojcieszka, “Marco P. i złodzieje rowerów” w reżyserii Bodo Koxa oraz do radzieckiego, niemego, przedwojennego filmu “Aelita”, którego reżyserem był Jakow Protazanow. Pustki napisały też muzykę do spektakli “Cokolwiek się zdarzy, kocham cię”, “Osobisty Jezus” i “Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku”, wszystkie trzy przedstawienia w reżyserii Przemysława Wojcieszka.
Na początku 2007 doszło do kolejnych zmian personalnych w grupie – najpierw zespół opuścił basista Filip Zawada, a kilka miesięcy później wokalista i współzałożyciel zespołu Janek Piętka. Zespół postanowił jednak kontynuować działalność, funkcję głównego wokalu przejęła Barbara Wrońska, a w kwietniu 2007 basistą został Szymon Tarkowski, znany z takich formacji jak Wiosna czy Płyny. Grupa postanowiła wówczas przenieść na stałe swoją działalność z Ostrówka do Warszawy.
Pod koniec 2007 zespół nagrał dwie piosenki na składankę “Wyspiański wyzwala”, poświęconą poezji Stanisława Wyspiańskiego. Album promował utwór Pustek “Wesoły jestem”. Drugi utwór Pustek na tym wydawnictwie to “Jakżeż ja się uspokoję”, do którego nagrano również teledysk.
17 października 2008 ukazała się czwarta płyta grupy zatytułowana “Koniec kryzysu”, promowana singlem “Parzydełko”. Okazała się kolejnym przełomem w karierze zespołu, zdobywając jeszcze większą popularność niż jej poprzedniczka “Do Mi No”. Zespół zebrał znakomite recenzje, został nominowany do wielu prestiżowych nagród, takich jak Paszport Polityki czy Fryderyk. Radiowa Trójka oraz popkulturowe pismo “Pulp” uznały Pustki za zespół roku, a “Koniec kryzysu” za album roku 2008.
28 października 2009 na rynku pojawił się nowy album zespołu Pustki zatytułowany “Kalambury”. Tworzy go 12 piosenek z tekstami poetyckimi m.in. Danuty Wawiłow, Bolesława Leśmiana, Stanisława Wyspiańskiego, Tadeusza Gajcego czy Władysława Broniewskiego. Są to m.in. piosenki “Notes”, “Znój”, “Pożałuj mnie!” i “Wiersz o szukaniu”. Wraz z zespołem wykonują je zaproszeni goście – Katarzyna Nosowska i Artur Rojek.
29 października 2010 ukazało się pierwsze oficjalne DVD koncertowe zespołu, zrealizowane w podkrakowskiej Alwernii w ramach “Najmniejszego Koncertu Świata”. W programie koncertu znalazły się wybrane utwory ze wszystkich płyt Pustek, jedna piosenka premierowa oraz autorska wersja jednej z kompozycji formacji Republika.
Źródło: Materiały promocyjne organizatora