Opis
„Dojrzeliśmy. Teraz wiemy, że liczy się nie tylko muzyka i dobra zabawa. Chcemy przekazać naszym fanom to, w co wierzymy. Wizja człowieka jako energetycznej jednostki, w której duch, umysł i ciało stanowią integralną całość. ” W proteście przeciwko ogromnemu zużyciu wody i jednorazowych środków myjących w hotelach, Kuba i Piotrek przez całą trasę będą spali w namiocie, na dzikich niezaludnionych terenach. Będą jedli jedynie nieprzetworzone termicznie owoce i warzywa. Oprócz koncertów przewidziano wykłady dietetyczne, wspólną praktykę jogi i medytacji buddyjskiej, improwizowany taniec wyzwolony oraz aqua fitness dla kobiet w ciąży. Nazwa trasy odnosi się do filmu „Into the Wild” z Eddiem Vedderem w roli głównej.„Od zawsze uwielbiałem Eddiego, i jako wokalistę, i jako aktora. To taki świadomy hołd dla jego twórczości.” Michał, jako jedyny z zespołu, nie zgadza się z przekonaniami grupy. Stając w opozycji, postanowił przez cały okres trasy grać w gry na Androidzie i po koncertach nie rozmawiać z fanami. To, co odwalają chłopaki, to jakieś kompletne bzdury! Zupełnie się z nimi nie zgadzam.” Zapowiadają jednak, że ten wewnętrzny konflikt nie wpłynie jakość ich koncertów i nadal będzie to po prostu dzikie, surowe, rockowe granie.