Wystąpili
Opis
Szkoccy piraci z Alestorm powracają do Polski w towarzystwie Gloryhammer, Windy Rose i Rumahoy.
ALESTORM (Szkocja) folk metal, pirate metal
Alestorm, zakochani głównie w rumie i kradzieży napadniętych statków, wracają do Polski, by pokazać, że metal, folk oraz dobra zabawa z całą pewnością łączą się w całość. Zespół promuje swój siódmy album, “Seventh Rum of a Seventh Rum” (ciekawe, do czego to nawiązanie…), a świeże numery w stylu “The Battle of Cape Fear River” czy – najbardziej adekwatny do charakteru zespołu – P.A.R.T.Y. już zasiliły grono klasyków ich repertuaru. Co w związku z tym? Piersiówki w dłoń i zasuwajcie do Krakowa lub Warszawy!
GLORYHAMMER (Wielka Brytania) melodic power metal
Dobra wiadomość – w te dwa dni nie tylko Alestorm pokażą wam, jak dobrze się bawić. Z odsieczą rusza również Gloryhammer, których status wzmacnia się z dnia na dzień i nic dziwnego. Ich melodyjny power metal – a właściwie intergalaktyczny kosmiczny metal – z pewnością was rozrusza. Grupa wciąż promuje wydany w 2019 roku “Legends from Beyond the Galactic Terrorvortex”, ale na początku kwietnia wypuścili świetny, przebojowy singiel “Fly Away” potwierdzający, że z nowym wokalistą też idzie im bezproblemowo. Może pojawi się więcej premierowego materiału na żywo? Sprawdźcie sami.
WIND ROSE (Włochy) power metal
Wind Rose już od początku kariery z nieskrywaną dumą tytułują się krasnoludami heavy metalu, a w tekstach nie stronią od humoru, co udowadnia, że dystans do siebie nie jest im obcy. Oprócz puszczania oka do słuchacza mają coś jeszcze ważniejszego – świetne numery w arsenale. To rytmiczny, często marszowy folk metal z chóralnymi zaśpiewami i refrenami, które wbijają się w czaszkę na zdecydowanie dłużej niż parę minut.
RUMAHOY (Wielka Brytania) folk metal, power metal
Spójrzcie tylko na tę okładkę! Pirat ubrany w kominiarkę z napadu na bank, ośmiornice, fruwające grobowce faraonów ryby… Już na poziomie wizualnym Rumahoy zdradza swoje wszystkie plany – ma być zabawa i ma być zróżnicowanie. Tego drugiego jest tu mnóstwo bo riffy sięgające od pagan metalu aż po jego ekstremalne odmiany sąsiadują tu z niecodziennymi aranżacjami i wyjątkowo zapamiętywalnymi melodiami. Wszyscy na pokład – ruszamy w rejs!