Lech Janerka i petarda z Trójmiasta
2014-02-04 13:01:56 | KrakówDużo muzyki alternatywnej w jeden wieczór! Kiedy? W czwartek, 13 marca. Gdzie? W Krakowskim klubie Żaczek. W ramach cyklu Niepokorni zagrają Lech Janerka, The Shipyard i AGU. Koncertom towarzyszyć będzie wystawa rysunków Krzysztofa Pawłowskiego. Będzie to już 47. odsłona cyklu Niepokorni! Start o godz. 19.30.
Lech Janerka
Czy trzeba przestawiać ikonę polskiej alternatywy? Wystarczą zdania klucze: założyciel zespołu Klaus Mitffoch, świetny basista, jeszcze lepszy tekściarz, od niemal początku kariery występujący z żoną Bożeną. Autor takich płyt jak „Historie podwodne” czy nowszych „Fiu fiu...” i „Plagiaty”.
Po dwuletniej przerwie, spowodowanej kontuzją kręgosłupa, ten wybitny artysta wrócił na scenę. Koncertami w klubach, na OFF Festivalu czy Studenckim Festiwalu Piosenki potwierdził, że Lech Janerka i jego zespół wciąż są w świetnej formie. Teraz wracają do Krakowa, a skoro to miasto, to tylko klub Żaczek.
The Shipyard
Grupa powstała w 2011 roku w Trójmieście, ale szybko potem zaczęła wymykać się ku dalszym rewirom. Napędza ich zapach morza i dźwięk giętej portowej stali. Choć debiutancki album „We Will Sea” (Nasiono Records) został okrzyknięty płytą roku przez wielu dziennikarzy (między innymi Piotr Stelmach z Trójki), wykazywał ciągoty ku nowej fali i post-punkowemu sznytowi, to obecnemu wcieleniu grupy najbliżej do ostrego i przebojowego gitarowego crossover. The Shipyard odwiedzili szereg klubów oraz festiwali (między innymi katowicki OFF Festival). W tym roku zdobyli też grand prix na festiwalu In Memoriam Grzegorza Ciechowskiego oraz główna nagrodę podczas turnieju Skrzydlate Wiosło w Piszu.
Skład zespołu tworzą muzycy znani z formacji takich jak Made In Poland, Sound Of Pixies, Heart & Soul, Vulgar czy Kiev Office. W tej Stoczni wodowane są muzyczne torpedy na miarę XXI wieku.
AGU
Po prostu Aga. Pochodzi z Trójmiasta. Przez Czechów nazywana „Dziewczyną z Północy” lub „Holką-Polką”. Koleje losu sprawiły, że jej środowiskiem naturalnym stały się praskie kawiarenki i brukowane chodniki, gdzie najczęściej jest spotykana z gitarą w dłoni, knedlikiem na talerzu i piosenką na ustach. Tam również w mniej lub bardziej przypadkowy sposób poznała Bartka Borówkę, który namówił ją do występu w Krakowie. Najbardziej na świecie nie znosi szufladkowania, dlatego pytana o gatunek muzyki, który gra odpowiada, że ZenCore – dawka dobrego popu, szczypta intymnego folku, lawina słów prosto od serca, kilka wokalnych eksperymentów, garść mroku i bukiet z promieni słońca, kilka twardych kamieni i trawa schłodzona rosą, a to wszystko marynowane w psychodelicznym sosie z babiego lata. Piosenki kruche jak ciasteczka bebe i mięciutkie jak kaczuszka. Będzie to jej pierwszy występ w Ojczyźnie!
Krzysztof Pawłowski
Rocznik '89. Studiuje historię i administrację na UJ. Grafiką i rysunkiem zajmuje się od dawna, choć nigdy nie kształcił się w tym kierunku. Jego miłością są dzieje II Rzeczypospolitej i Kresów Wschodnich. Miłość tę najchętniej przelewa na papier bądź płótno, stąd w jego rysunkach i szkicach często powraca tematyka widoków z przedwojennego Lwowa czy Wilna. Architektura jest bardzo wdzięczną tematyką, toteż w połączeniu z historycznym zabarwieniem, może dać bardzo ciekawe rezultaty.
Bilety:
studenci: 20 zł - w przedsprzedaży / 25 zł - w dniu koncertu
niestudenci: 25 zł - w przedsprzedaży / 30 zł - w dniu koncertu
ip