5.PKS dla "Alternator dżez rege bend"

Nagroda 5. Przeglądu Kapel Studenckich zostaje w Krakowie. Laureatem tegorocznej edycji PKS-u został zespół Via Rei. „Jest w nas coś z burzy i coś ze słońca, powietrza, wody, ognia gorąca... Alternator dżez rege bend” – tak siebie określają członkowie tej krakowskiej kapeli.


Jury zwycięzcom wręczyło nagrodę główną - wyjazd na wymianę do jednego z krajów Unii Europejskiej! Przegląd Kapel Studenckich odbył się w Krakowie i trwał dwa dni, podczas których profesjonalne i doświadczone jury przesłuchało i oceniło kilkanaście zespołów z całej Polski. Oprócz tego każdy pragnący podszkolić swój głos mógł wziąć udział w profesjonalnych warsztatach wokalnych.

PKS organizowany jest z myślą o młodych zespołach studenckich, których wiele istnieje w naszym środowisku. Głównym jego założeniem jest umożliwienie studentom zaprezentowania się na scenie dla szerszej publiczności. Przesłuchania zespołów, które miały wyłonić laureata rozpoczęły się w sobotę o 18, oraz niedziele o tej samej porze.

Uczestników oceniało profesjonalne jury w składzie: Paulina Kujawska - absolwentka Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej AM w Katowicach, Tomasz Buszewski - dziennikarz muzyczny, 12 lat pracy z materią muzyczną i tyleż samo w radio, Zbigniew Książek - autor tekstów piosenek m.in. Michała Bajora, Zbigniewa Wodeckiego, Ryszarda Rynkowskiego, zespołu Brathanki, czy twórca „Tryptyku Świętokrzyskiego”, Leszek Gnoiński - dziennikarz muzyczny, autor książek „Raport o Acid Drinkers”, „Kult Kazika” i współautor „Encyklopedii Polskiego Rocka”, Tomek Radziszewski - gitarzysta zespołu Świetliki, który powstał w październiku 1992 roku w Krakowie.

Sobotnie koncerty, to przede wszystkim dźwięki o mocnym uderzeniu. Do wyjątków należała krakowska grupa „Południca”, która zaprezentowała muzyczną anarchię w objęciach metro-etno-transu. Dźwięki wydobywane z przedziwnych instrumentów, inspiracje muzyką Europy Środkowej dało się usłyszeć od początku ich występu. Oryginalnością stylu i niecodzienną konwencją zauroczyli jurorów, którzy przyznali im 3. miejsce tegorocznego PKS-u.

Spośród pierwszego dnia konkursowych kapel usłyszeliśmy grupę Qube. Chłopaków inspiruje muzyka począwszy od progresywnego rocka, hardcore’u, metalu, po funk czy jazz, co mocno podkreślili podczas krótkiego koncertu prezentując ciężkie brzmienie gitarowe i ogromną lekkość zabawy przy mocnej muzyce.

Dalej grupa z Katowic – Ebola Cereal, muzyczna mieszanka alternatywnego punk cora z mocnym rockiem, a przy tym niekończące się historię długowłosego wokalisty dawały dużą dawkę humoru. Katowicka kapela Ebola Cereal została wyróżniona dyplomem przez jury, ale pod przysięgą dalszej mocnej pracy nad nowymi kompozycjami. Wokaliście zabroniono się wypowiadać.

The Second Fond Villains z Wadowic zaprezentował rytmy zbliżone do angielskiego środowiska muzycznego. Szczególnie bliskiego takim grupom jak Placebo, czy tzw. "manchesterowskim” kapelom. Natomiast stolicę reprezentowała kapela Votum. Warstwa muzyczna, wizualna i teksty wzajemnie się przenikały. „Takie było główne założenie grupy przy tworzeniu nowego albumu” – ripostuje wokalista.

Ostatnim sobotnim zespołem, który brał udział w konkursie była Alumnia. Portugalska kapela zaprezentowała wysoki poziom mocnego rocka z domieszką metalowych riffów. Mocna industrialna muzyka zaakcentowana była roboczymi kostiumami, co dodawało dobrej wizualności temu widowisku. Dało się słyszeć 10 lat obecności na rynku muzycznym.

Gościnnie na zakończenie pierwszego dnia selekcji wystąpił zespół KoNoPiAnS - old school reggae. Bujająca, taneczna przygoda przepełniona prostym, frywolnym rytmem i radosnym wokalem, który dodawał całości ogromną energię.
                                                                                                                                                   
Niedziela, to kolejnych 6 kapel, które prezentowały się przed publicznością. Zgon – punk w starym, sięgającym lat 70. wydaniu rozpoczął od mocnego uderzenia. Dalej The Recycling Center z Krakowa wyraźnie odstawał od dotychczas zaprezentowanych kapel swoją popową ścieżką. Lekkie melodie, miarowe tempo i spokojny wokal to atuty tego krakowskiego bandu.

Breath & Mirracle, akustyczny rock wspomagany wizualizacjami wywarł duże wrażenie na jurorach. Wszyscy zapewne zapamiętają projekcje krakowskiej kapeli, która genialnie współgrała z treścią piosenki. W ramach konkursu mogliśmy wysłuchać najnowszego, autorskiego projektu muzycznego Roberta Narwojsza i grupy Doctor Fisher. Gorące gitarowe riffy przechodzące w ciepłe brzmienie fortepianu. Niebanalne teksty wkomponowane w soczysty groove perkusji i basu. Na tym tle mocny i wyrazisty wokal, prowokujący i jednocześnie kojący swoją barwą i brzmieniem.

Kolejną kapelą była Via Rei istniejąca 4 lata, wciąż poszukująca nowych brzmień i rozwiązań. Grupa ma w swym dorobku materiał „Nowy Czas” wydany 2002 r., koncert na Reagge Dub Festiwal w Bielawie oraz wiele innych koncertów. Wizytówką zespołu jest jego perkusistka – charyzmatyczna Ewa. Jak się później okazało zauroczone ich niekonwencjonalną mieszanką reggae, oraz krótkimi tekstami i dawką dobrej zabawy jury, nagrodziło ich laurem 5. PKS-u.

El Secatorre z Tychów, to jak większość zaprezentowanych podczas tegorocznego przeglądu kapel przedstawiciele mocnego bicia. Warsztat, dynamizm i zabawa, jaką zaprezentowali na scenie Rotundy dała im II miejsce 5. Przeglądu Kapel Studenckich. Po części konkursowej nadszedł czas na gwiazdy i gości.

Z Wilna przyjechał zespół The Fly, który wygrał tamtejszy odpowiednik krakowskiego przeglądu. Swoją muzyką, wychodzeniem z gitarami między rozbawioną publiczność szybko nawiązał kontakt z słuchaczami. Ostrymi gitarowymi dźwiękami, płynącymi harmoniami porwał w rytm mocnego rocka całe audytorium. Kilkakrotnie wywoływany do bisów, zszedł po nich w salwie oklasków.

Po występie litewskiej kapeli przed publicznością zagrał laureat zeszłorocznego PKS-u - zespół Kid A. Najmłodsza formacja, która zagrała w Jarocinie, przedstawiciele alternatywnego rocka od razu porwali publiczność. Największym sukcesem, jaki mogą się pochwalić to występ w Węgorzewie. W ich brzmieniu dało się usłyszeć dojrzałość i mimo wielu już lat muzykowania pasję, a przy tym dobrą zabawę.

Narada jury dobiegła końca po godzinie. W napięciu wszyscy czekali na werdykt, który zaskoczył, a szczególnie laureatów – zespół Via Rei. „Chcemy otwierać się na muzykę, kiedyś było reggae. Teraz próbujemy łączyć różne nury. Chcemy trochę poczekać, stworzyć spójne kompozycje i wtedy będziemy próbować z płytą. Ja do teraz nie mogę uwierzyć w to, że wygraliśmy! Nie jeździmy po takich przeglądach, podchodzimy krytycznie do siebie.” – powiedział jeszcze pod ogromnym wrażeniem wokalista zwycięskiej kapeli.

Poprosiliśmy o podsumowanie 5. PKS-u jednego z członków jury – Tomasza Buszewskiego: „Tegoroczny poziom był lepszy. Bardzo się bałem, że po przesłuchaniu płyt będzie źle. Jednak scena dodała kolorytu i zweryfikowała wszystkich lepiej. Na żywo to zupełnie inaczej wyglądało. Za mało nagród było do wręczenia, a można było jeszcze kilka. W tekstach Via Rei jest dużo poczucia humoru, oni maja dystans do siebie i to jest chyba najważniejsze w tym. Reggae w Polsce nie jest takie czyste, ale popularne. To jest lepsze, bo takie wstawki punkowe, czy rockowe są dobre. Życzę im, aby rozwijali się jeszcze i próbowali coraz to nowych ścieżek muzycznych przy zachowaniu obecnej linii dźwiękowej. Myślę, że pojawię się za rok, może nie w jury, ale posłuchać właśnie ich jak po roku czasu zmienili swoje podejście do muzyki i jak się rozwinęli.”
Do zobaczenia za rok!

I miejsce – Via Rei(Kraków)
II miejsce – El Secatorre(Tychy)
III miejsce – Południca(Kraków)
Wyróżnienie – Ebola Cereal

Zapraszamy do galerii zdjęć!

Grzegorz Michalski
(grzegorz.michalski@dlastudenta.pl )
Fot: Jadwiga Gołuch

---