Literatura
Patrzyłam na usta… Dziennik z Getta

Patrzyłam na usta… Dziennik z Getta

  • 2008-06-05, , godzina 18:00
  • wstęp wolny
  • Fundacja Judaica - Centrum Kultury Żydowskiej, Kraków
  • Zobacz profil >>

Opis

Patrzyłam na usta… Dziennik z warszawskiego Getta – promocja książki wydanej przez Wydawnictwo Homini w Krakowie i Państwowe Muzeum na Majdanku z udziałem Dr. Krzysztofa Bielawskiego, Dr. Jacka Leociaka i Dr. Piotra Weisera.


O autorce znalezionego na Majdanku wstrząsającego dziennika pisanego w warszawskim getcie wiadomo bardzo niewiele.

Miała na imię Maryla i najprawdopodobniej zginęła podczas pacyfikacji powstania w getcie albo niewiele później, w obozie. Z zapisanych przez nią zeszytów ocalał w całości tylko jeden, obejmujący ostatnie dni marca i kwiecień 1943 roku. Notatki urywają się, gdy stłoczeni w bunkrach ludzie czekają kresu, nasłuchując zamierających odgłosów walk.

Ostatnio dodane
Czarownica Zora. Czarownica idzie do szkoły
Premiery komiksów Egmontu na maj 2024

Wiele ciekawych opowieści w majowej ofercie. Co warto przeczytać?

Zobacz, na czym dokładnie polega kształcenie dualne!
Znamy program 9. edycji Międzynarodowego Festiwalu Poezji Silesius

W programie znajdziemy m.in. wydarzenia z okazji Roku Czesława Miłosza, premiery książek, spotkania autorskie, czytania wierszy i koncerty.

Popularne
Hanna Lemańska nie żyje
Hanna Lemańska nie żyje

W niedzielę 31 sierpnia 2008 roku zmarła Hanna Lemańska-Węgrzecka autorka "Chichotu losu", "Aneczki" oraz "Jak będąc kobietą w dowolnym wieku zepsuć życie sobie i innym. Poradnika dla początkujących".

Fenomen Christiana Greya
Fenomen Christiana Greya

"50 twarzy Greya" to bestseller ostatnich miesięcy. Na czym polega fenomen książki i dlaczego kobiety niemalże każdego kontynentu zachwycają się Panem Greyem?

Brak zdjęcia
Ch. Bukowski - Najpiękniejsza dziewczyna w mieście

Można zakończyć robienie laski na kilka różnych sposobów. Można na przykład połykać i nie połykać. Charles Bukowski, natomiast robi czytelnikowi laskę, a następnie pluje mu jego własną spermą w twarz. A ten się jeszcze z tego cieszy.