Krakowskie skandale

Krakowski Festiwal Filmowy, jedna z najstarszych imprez filmowych w Europie w przyszłym roku obchodzi jubileusz 50-lecia istnienia. Z tej okazji organizatorzy postanowili przypomnieć szerokiej publiczności filmy, które przyczyniły się do powstania fenomenu imprezy. W tym tygodniu rozpoczynają się comiesięczne pokazy. 

Przez 7 z 8 kolejnych miesięcy, które dzielą nas od jubileuszowej, specjalnej edycji Krakowskiego Festiwalu Filmowego w pieciu małopolskich kinach będą odbywały się pokazy filmów, które wyróżniły się w historii Festiwalu. Wybrane filmy zostały pogrupowane tematycznie - łączyć je będzie motyw przewodni, osoba twórcy bądź kraj pochodzenia. Niekoniecznie są to zdobywcy festiwalowych laurów, ale utwory, które swego czasu były gorąco oczekiwane, cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, wzbudzały kontrowersje bądź zaskoczyły widzów i jurorów.

Pierwsze uderzenie jest mocne - ta część cyklu nosi tytuł „Krakowskie skandale". - Nie ma festiwalu bez skandali, a jeśli dotyczą one wypowiedzi artystycznych, tym lepiej. - powiedział dyrektor Krakowskiego Festiwalu Filmowego, Krzysztof Gierat - W październiku przypominamy kilka tytułów, które poróżniły wielu, a dyskusje o nich trwają niekiedy do dziś. Ich autorzy: Ewa Borzęcka, Daniel Mulloy, Marek Piwowski czy Marcin Koszałka nadal odnoszą sukcesy i ciągle prowokują.

Na część „Krakowskie skandale" złożą się następujące filmy:

 - "Arizona", reż. Ewa Borzęcka, Polska 1997, 46' - Złoty Lajkonik w 1998.
Dokument. Błyskotliwa opowieść o tanim winie marki „Arizona" i jego miłośnikach. Werdykt jury pod przewodnictwem Jerzego Kluby wywołał kłótnie na temat etyki dokumentalisty. Pojawiły się zarzuty, że reżyserka sama wprowadzała swych rozmówców w stan upojenia, by uzyskać lepszy efekt przed kamerą. Ostatnie filmy Borzęckiej raczej potwierdzają jej niezwykłą umiejętność w nawiązywaniu kontaktu z bohaterami.

 - "Krok", reż. Marek Piwowski, Polska 1997, 27' - Brązowy Smok w 1998.
Fabuła. Dużym poczuciem humoru popisało się jury pod przewodnictwem Marcela Łozinskiego, nagradzając prowokację Marka Piwowskiego. Ten twórca osobny skomentował swym obrazkiem proces wchodzenia do NATO. Jakim krokiem powinna wkroczyć do tej organizacji nasza armia? Ano najlepiej na nagusa...

 - "Tato", reż. Daniel Mulloy, Wielka Brytania, 2006, 7' - Złoty Smok w 2007.
Fabuła. Andrzej Żuławski, nagradzając ten film, stanął pod zarzutami szerzenia pornografii, na domiar geriatrycznej. Bo to miniaturowe dzieło nie stroni od dosadnych scen seksu między starymi ludźmi, ale jest zarazem biblijną wręcz, pełną bólu przypowieścią o ojcu i synu.

 - "Takiego pieknego syna urodziłam", reż. Marcin Koszałka, Polska 1999, 25' - Wyróżnienie Jury w 2000.
Dokument. Największy skandal krakowskiego festiwalu. Jury międzynarodowego konkursu, pod przewodnictwem Marty Meszaros, odważyło się wyróżnić film szokujący swoja bezwzględnością w traktowaniu bliskich, którzy prawdopodobnie na to zasłużyli. Debiut Koszałki to obraz rodzinnego piekła, które śmieszy i przeraża. A autor, wyzywany w tym filmie przez swą matkę od nieuków i szubrawców, stał się twarzą krakowskiego festiwalu, zdobywając laury w kraju i zagranicą jako dokumentalista i operator filmowy.

Pokazy jubileuszowe będą odbywać się w Krakowie w Kinie Pod Baranami oraz w kinach Mikro i Sfinks oraz w Tarnowie w kinie Millenium i w Nowym Sączu w kinie Sokół.

Plan projekcji:

19.10.2009, godz.18.00 - Kino Sfinks, Krakow
27.10.2009, godz.18.00  - Kino Mikro, Kraków
27.10. 2009, godz.18.30 - Kino Sokół, Nowy Sącz
29.10.2009, godz.20.00 - Kino Milenium, Tarnów