Juwenalia po cygańsku

W piątek w klubie Arka w ramach Juwenaliów odbył się koncert grupy Gipsy Kings Party.


Liderem zespołu jest Rico Sanchez - muzyk pochodzący z Macedonii, który grupę stworzył już w wieku czternastu lat. "Skład zespołu jest międzynarodowy - mówi Rico - Pozostali muzycy pochodzą z Hiszpanii, z Austrii i Brazylii, a nasz perkusista jest Polakiem. Wszyscy mieszkamy w Austrii".

Rico Sanchez przez lata podróżował po całym świecie - grając w międzynarodowych zespołach cygańskich, koncertował m.in. w Austrii, Francji i Hiszpanii. Wystąpił również ze słynnym francuskim zespołem Gipsy Kings w tzw. "Gipsy session". Od początku grał głównie ludową muzykę macedońskich Cyganów, ale w repertuarze zespołu można było odnaleźć również brzmienia bałkańskie oraz echa brzmień hiszpańskich czy indyjskich. Muzyka grana przez Gipsy Kings Party stanowi doskonałą oprawę do zabaw i wszelkiego rodzaju imprez - wprowadzając w gorące latynoskie klimaty, porywa do tańca i chwyta za serca.

I tym razem dźwięki gitar i oryginalna barwa głosu Rico Sancheza uwiodły publiczność. "Zawsze gramy to, na co czekają ludzie - mówi Rico - Gdybyśmy nie zagrali Bamboleo czy Volare, na pewno byliby rozczarowani". Rozczarowania więc nie było - zespół tradycyjnie zagrał znane z repertuaru grupy Gipsy Kings i połączone z twórczością Rico Sancheza utwory: "Volare", "Bamboleo" i "Soy", co natychmiast wprowadziło zgromadzony tłum w szaleństwo i euforię. Większość klaskała lub poruszała się w rytm muzyki, niektórzy usiłowali śpiewać. Gorąca atmosfera utrzymała się aż do samego końca, o czym świadczyły entuzjastyczne bisy.

Agnieszka Klich
(agnieszka.klich@dlastudenta.pl )

---