Ja jestem Żyd z "Wesela" Autor sztuki: Roman Brandstaetter
Opis spektaklu
Patrząc na Nowaka miałem wrażenie, że oto wyłonił się skrawek zaginionej Atlantydy, o której powiadają, że była, a niektórzy znali nawet jej mieszkańców. Chodzi mi o typ aktorstwa, którego na polskich scenach niemal już nie uświadczysz, które jest właściwie reliktem dawnego teatru, a które w przelotnym jak epifania uobecnieniu okazuje się fascynujące. (...) Nowak gra. Wychodzi na scenę i przez pół godziny jest Herszem Singerem. Nikogo nie obchodzi, co robił przedtem i co będzie robił potem, nie ma w nim skrawka prywatności, którą mógłby przehandlować publiczności uwielbiającej ten towar. W pewnym sensie Nowaka w ogóle nie ma. I na tym polega paradoksalna miara jego aktorstwa. (Janusz Majcherek, „Teatr” 1995, nr 6)