Mauro Cantoro odejdzie z Wisły?

Argentyński pomocnik Wisły Kraków, Mauro Cantoro, może pożegnać się z klubem. Piłkarzem interesuje się ŁKS Łódź, a trener Wisły Adam Nawałka nie zamierza robić Cantoro problemów ze zmianą klubu.

Mauro Cantoro po wyleczeniu kontuzji nie jest w najwyższej formie. Na obozie w Turcji, gdzie Wisła niedawno przygotowywała się do rundy wiosennej, także nie zachwycił trenera Nawałki. Argentyńczykowi może być więc ciężko o miejsce w pierwszej jedenastce Wisły. Dlatego szefowie klubu są gotowi rozpatrzyć propozycje transferu Cantoro. - Jeśli się pojawi oficjalna oferta, to głos decydujący będzie należał do trenera Nawałki. Jeśli on powie "tak", to dla Maura droga będzie wolna. Mamy przecież mocną drugą linię - są w niej reprezentanci Polski Dudka i Sobolewski. Jest Konrad Gołoś, który robi postępy i solidny Jacob Burns - mówi prezes Wisły, Mariusz Heler. W podobnym tonie wypowiada się też Nawałka.

W ostatnich dniach pojawiły się informacje, jakoby Cantoro znalazł się w orbicie zainteresowań ŁKS Łódź. Możliwe więc, że Argentyńczyk w rundzie wiosennej zagra w łódzkim klubie.

Mauro Cantoro gra w Wiśle od 2001 r. Z krakowskim klubem zdobył trzy tytuły Mistrza Polski i dwa Puchary Polski. Bywał w tak dobrej formie, że w środowisku piłkarskim proponowano, aby nadać mu polskie obywatelstwo i zrobić mu miejsce w reprezentacji.

wislakrakow.pl/ŁUM