Eliminacje do You Can Dance - Po prostu Tańcz w Nowohuckim Centrum Kultury już za nami! Mnóstwo młodych, utalentowanych ludzi stanęło w kolejce po sławę, uwielbienie publiczności, ale przede wszystkim po pierwszy krok ku głównej nagrodzie - stypendium w szkole tanecznej na Broadway'u oraz 100 tys. zł.
Eliminacje rozpoczęły się o 8 rano i do samego południa uczestnicy mięli czas, aby się zarejestrować. W pierwszym etapie tancerze zaprezentowali się w sześcioosobowych grupach improwizując do dwóch lub więcej rodzajów muzyki, którą puścili im producenci.
- To było bardzo trudne, gdyż znienacka musieliśmy zatańczyć do Avril Lavigne "When You're gone", by chwilkę po tym, wczuć się w rytmy hip hopu - mówi 17-letnia Malwina.
Jeśli ktoś spodobał się, był poproszony o krótki występ do swojej muzyki. Bywało tak, iż z grupy przedostawała się czwórka uczestników, a innym razem nikt.
- Z naszej szóstki niebieską opaskę [tancerze, którzy przeszli dalej otrzymywali opaskę na rękę w kolorze niebieskim - przyp. red.] dostała tylko jedna dziewczyna, całkowicie wymiotła konkurencję - mówi 19-letnia Lila.
Pierwszy etap zakończył się po piętnastej. Do kolejnego, już bardziej widowiskowego, przeszło prawie 50 uczestników.Na scenie uczestniczy oceniani byli przez jury w składzie: Agustin Egurolla, Michał Piróg i Weronika Marczuk-Pazura.
Także spora widownia dopingowała tancerzom podczas występów.
Nagrodą podczas tych castingów był bilet do Lizbony, gdzie odbędzie się kolejny etap programu. Podczas krakowskich eliminacji zostało rozdanych około 10 biletów.
Co do kilku osób jury nie było pewne, dlatego wysłali kilku tancerzy na dogrywkę. I tak, ci, co tańczyli jazz, musieli zmierzyć się z hip hopem, a ci rewelacyjni w czarnym stylu, pokazali się w modernie.
Eliminacje zakończyły się bardzo późno, grubo po 22. Mimo wielu godzin, atmosfera podczas castingu nie ulegała zmianie. Setki młodych, wesołych ludzi, których łączy jedna i ta sama pasja - taniec - nie dawało końca zabawie. Na holu oraz w pokojach można było zobaczyć młodzież pokazującą różnorakie kroki czując klimat swojej nuty.
- Atmosfera jest cudowna! Są tutaj nie tylko ludzie z Krakowa, ale przyjechali także z Gdańska, Sopotu, Poznania, Warszawy i Białegostoku! Wszyscy tańczą wszędzie, gdzie się da, nie zważając na wiek, czy cokolwiek innego. Dlatego startuje już po raz trzeci, bo to nie tylko wyścig ku sławie, ale przede wszystkim świetna zabawa! - mówi 16-letnia Paulina.
Kolejne etapy odbędą się w Gdańsku (18.01), Białymstoku (20.01) i Warszawie (22.01)!
Zobacz fotki z imprezy: You Can Dance 4 - Po Prostu Tańcz: Casting w Krakowie
Joanna Kajca
