Tom Gregory

Things I Can’t Say Out Loud Tour

Tom Gregory już dawno nie jest znany tylko przez wtajemniczonych. Utalentowany wokalista i kompozytor wydaje obecnie jeden hit radiowy za drugim. Trafił do głównych międzynarodowych nadawców, takich jak BBC Radio (Wielka Brytania) a jego baza fanów w Polsce stale rośnie. Artysta właśnie potwierdził, że rozpocznie swoją trasę po Europie na początku lata 2022 roku.

Prawie cztery lata temu młody Brytyjczyk wydał swój pierwszy singiel „Run to you”, który stał się jedną z najczęściej granych piosenek radiowych 2018 roku i dotarł na 26 miejsce listy airplay. Kolejne single „Losing Sleep”, „Honest” i „Small Steps” osiągnęły podobne sukcesy. Dzięki „Fingertips” po raz pierwszy dotarł na szczyt list przebojów airplay, a singiel pokrył się złotem we Francji, Austrii, Niemczech i Szwajcarii. Także utwór „Never Let me Down”, stworzony we współpracy z duetem didżejsko-producentckim VIZE, podbił listy przebojów w kilku krajach.

Małymi, ale znaczącymi krokami Tom Gregory zdołał zająć mocne miejsce w branży muzycznej i zbudować lojalną bazę fanów. We wrześniu ubiegłego roku jego niecierpliwie oczekiwany debiutancki album „Heaven In A World So Cold” został wreszcie wydany przez hamburską wytwórnię muzyczną Kontor Records. Płyta jest szczera, autentyczna i pełna wspaniałych historii z życia piosenkarza. Pozwala on swoim słuchaczom zajrzeć w głąb swojej duszy i ujmuje w słowa dokładnie to, co naprawdę czuje.

„Zawsze bałem się wykonywać pracę, której nienawidzę. Nigdy nie martwiłem się o porażkę ”, powiedział sam muzyk o swoim albumie. To ile serca i duszy wkłada w swoje popowe piosenki, można wyczuć w każdej linijce. Od czasu wydania swojego pierwszego singla aż do debiutanckiego albumu Tom Gregory cały czas się rozwija. Stworzył swoje niepowtarzalne brzmienie, którym rzuca czar na odbiorcę jego twórczości. Z ponad pięcioma milionami słuchaczy Spotify miesięcznie, mnóstwem charyzmy i dźwięcznym głosem, młody Brytyjczyk od zawsze wyśpiewuje drogę do serc swoich fanów. Wczesnym latem przyszłego roku będziemy wreszcie mogli zobaczyć Toma Gregory'ego na żywo na scenie, gdy przyjedzie do Polski na trasę koncertową.

ip