Wystąpili
Opis
STARE DOBRE MAŁŻEŃSTWO to niewątpliwie fenomen na Polskiej scenie
muzycznej. Od lat 80-tych niestrudzenie krzewią kulturę
pięknego śpiewania, które na koncertach przekształca się we wspólne
śpiewanie z publicznością. Nie ma słów, które mogłyby oddać atmosferę i
klimat tych wydarzeń. Są jedyne w swoim rodzaju. Niepowtarzalne i po
prostu piękne.
A co o ważnych słowach i śpiewaniu poezji mówi Krzysztof Myszkowski?
„Jakie są ważne słowa na dziś?
Jak zawsze: wiara, zwątpienie, miłość, wolność, sprawiedliwość,
lojalność, tolerancja, strach i śmierć. A nade wszystko prawda
nierozdwajalna! Swoisty dekalog ważnych słów, o których często
zapominamy, albo niedostatecznie się nad nimi pochylamy. Poza miłosnymi
nie słyszę w eterze zbyt wielu piosenek mobilizujących do myślenia
poprzez drążenie wspomnianych tematów. To, co śpiewam - za Rybowiczem -
jest poezją wertykalną, czyli prostującą. Podnoszącą z kolan.
Stawiającą do pionu. Dodającą otuchy. Wierzę w to święcie i traktuję
śmiertelnie poważnie.
Czy to są w ogóle czasy na poezję? Gdzie istotna ma być ciepła woda w
kranie?
Co to za pytanie? Tak jakby spytać, czy to są czasy na coś pięknego i
wartościowego? Z uprawianiem poezji jest jak z kibicowaniem narodowej
reprezentacji. Bez względu na to jak gra drużyna, trwają przy niej
prawdziwi kibice. Są ludzie, którzy naprawdę kochają poezję. Czytają
ją, albo sami tworzą. Żyją nią, bo to ułatwia im - a nawet umożliwia -
egzystencję. I to jest na szczęście pewna stała wartość, gdyż inaczej
żylibyśmy w jakimś nędznym kołchozie wyjałowionym z wszystkiego i
pozbawionym wszystkiego. Nie tylko ciepłej wody.”*
*cytat pochodzi z wywiadu Joanny Lichockiej z Krzysztofem Myszkowskim
Źródło: Materiały promocyjne organizatora