Zmień miasto
Rozrywka Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Kult

Kiedy2013-03-12 godzina 19:00
Za ile55 / 60 zł
Kult

Polski zespół prezentujący rock alternatywny. Powstał na bazie zespołu Novelty Poland. Muzyka Kultu ma swoje korzenie w punku i nowej fali, ale posiada też elementy jazzu. Liderowi formacji trzeba pogratulować wigoru - praktycznie każdego roku koncertuje, a występy kapeli to wręcz obowiązek na juwenaliach.

- Postrzegam to jako taki specyficzny tygiel, wymieszanie różnych ludzi, które w efekcie doprowadziło do tego czym jest Kult teraz - mówił o Kulcie w wywiadzie z magazynem "Brum" lider zespołu Kazik Staszewski. - Siłą Kultu jest to, że każdy z nas ma inne spojrzenie na muzykę, ale podstawą wspólnego grania jest porozumienie mentalne.

Bardzo kultowa dziś - nie tylko ze względu na nazwę - formacja Kult została założona w roku 1982 roku przez wymienionego już Kazika i basistę Piotra Wieteskę. Do nich dołączyli gitarzysta Tadeusz Bagan i perkusista Dariusz Gierszewski. W takim składzie w lipcu zespół dał pierwszy koncert. Z okresu pierwszych kilku lat funkcjonowania grupy nie ma żadnych nagrań. Formacja, która sama usytuowała się w kręgu bardzo zaangażowanych i ortodoksyjnych punkowców każde kontakty z mediami i przemysłem fonograficznym traktowała jako zdradę ideałów. Jak sami wielokrotnie tłumaczyli cechował ich kompletny brak wiary w jakikolwiek system, czy ludzi w ogóle. Wierzyli natomiast gorąco w Boga, omijając instytucję Kościoła Katolickiego Kazik i paru innych członków grupy na kilka lat związało się ze Świadkami Jehowy.

W 1983 roku zespół zgodził się na udział w festiwalu "Od Nowa" w Toruniu. Wiąże się z tym wydarzeniem przykry incydent. Basiście grupy skradziono wartą 120 dolarów pożyczoną od kolegi gitarę. Muzyk pracował na kilka etatów, by spłacić zaciągnięty w ten sposób dług, ale wciąż nie mógł uzbierać całej kwoty, która na owe czasy była wręcz niewyobrażalna. Kto wie, czy gdyby nie to dzisiaj Kult by istniał.

- Przez rok pracowałem w różnych firmach i ciągle nie mogłem zebrać tych 120 dolarów, żeby odkupić sprzęt - wspominał Wieteska w rozmowie z "Rzeczpospolitą". - W tej sytuacji chłopcy postanowili mi pomóc i zgodzili się na nagranie piosenki dla Tonpressu. Dostaliśmy za nagranie 45 tysięcy złotych. Co ciekawe, wówczas płacono w zależności od długości utworu, więc w wersji płytowej znalazł się bardzo długi wstęp, w którym Kazik powtarza w kółko "ojojojoj".

W ten sposób "Piosenka młodych wioślarzy" znalazła się na składance "Jeszcze młodsza generacja", a sam Kazik zachłysną się pracą w studio i postanowił zacząć rejestrować dokonaniu Kultu. W 1986 roku ukazał się debiutancki krążek grupy "Kult", rok później dwa kolejne. Zespół muzycznie ulokowany w punkowej stylistyce zdobywał na popularności dzięki tekstom piosenek, o które często musiał walczyć z cenzurą. W tym okresie grupa kilkakrotnie zmieniała skład, dołączył do niej m.in. Krzysztof Banasik, który jako jedna z niewielu osób w Polsce grających na waltorni stał się ważnym członkiem zespołu.

W ciągu ponad 25 lat swojej działalności Kult nagrał ponad 10 niesamowicie zróżnicowanych płyt. Największym powodzeniem wśród słuchaczy cieszył się album "Tata Kazika" z 1993 roku, który zawierał piosenki skomponowane przez ojca Staszewskiego - Stanisława. Płytę sprzedano w nakładzie 400 tysięcy egzemplarzy. Ten sukces wykorzystano wydając album "Tata 2".

- "Tata Kazika" to nasz największy sukces komercyjny - tłumaczył Staszewski w rozmowie z "Brum". - Płyta, której sprzedaży nie da się porównać z żadną inną naszą produkcją. Dlaczego nie wrócić do tych piosenek skoro ludzie chcą ich słuchać? Może to robić wrażenie odcinania kuponów, ale gdy sobie przypomnę, ile czasu i pracy kosztowało nas przygotowanie jakiejkolwiek innej płyty Kultu, i to mimo tego, że piosenki były już gotowe. Może nieświadomie trochę się usprawiedliwiam, ale żal by mi było gdyby te piosenki przepadły.

Ciekawostką jest fakt, że na płycie "Tata 2" gościnnie wystąpiła Violetta Villas, która zaśpiewała piosenkę "Kochaj mnie, a będę twoją".

- O pani Violetcie nie dam złego słowa powiedzieć - mówił w rozmowie ze "Sztandarem" Kazik. - Zaprosiłem ją do współpracy, ponieważ jest artystką totalną. Taką właśnie kobietę wyobrażałem sobie w piosence, którą musiała zaśpiewać. Poza tym Violetta Villas reprezentuje muzykę z przeciwnego bieguna niż Kult. I to było bardzo ciekawe.

W tym okresie powstał także album "Muj wydafca", za który Kazik otrzymał nagrodę Fryderyka za najlepsze teksty. Nie odebrał jej. Podobnie postąpił rok później i więcej już go nie nominowano. Promocję tego albumu napędzał z pewnością fakt, że płytą tą artyści silnie atakowali przemysł muzyczny. Dlatego do dziś swoje albumy wydają w barwach niezależnej, założonej w 1993 roku przez byłego gitarzystę Kultu Sławomira Pietrzaka wytwórni S.P. Records. Zresztą sam Kazik wielokrotnie swoim zachowaniem i działalnością pokazywał, że jest artystą niezależnym i niepokornym. Piosenką projektu Kazik Na Żywo z tekstem: "wszyscy artyści, to prostytutki" wywołał debatę w środowisku twórców. Występując na początku lat 90. w Sopocie zaśpiewał na żywo piosenkę "100 000 000" z refrenem "Wałęsa dawaj nasze sto milionów". Do dziś lider Kultu uważany jest za jednego z najlepszych tekściarzy i domorosłych socjologów polskiej sceny muzycznej.

- Nie lubię rapu i na temat muzycznej wartości piosenek Kazika nie chcę się wypowiadać - opowiadał o jego talencie Czesław Niemen.- Myślę jednak, że w tym wypadku wartość samą w sobie stanowią pisane przez Staszewskiego teksty. Są to pewne ogólne refleksje socjologiczne, wypowiadane przez niewątpliwie inteligentnego człowieka, który mówi o rzeczach ważnych.

Po sukcesie jaki przyniosła płyta "Tata 2" zespół popadł w kryzys napędzany wzajemnymi żalami i zmęczeniem. Rozwiązaniem, bardzo nowatorskim trzeba przyznać okazało się być skorzystanie z pomocy psychoterapeuty.

- To była właściwie jedna parogodzinna sesja, podczas której powiedzieliśmy sobie wszystko w sposób spokojny i kontrolowany - wspominał w wywiadzie z "Trybuną" Staszewski. - Chodziło o to, żeby pozbyć się złości. Wiesz, Kult to taki mały zakład pracy, a przecież agencje reklamowe też wydają pieniądze na tego typu pomoc.

Widać, jednak nie wszyscy na dłużej zapamiętali lekcję zdobytą na tamtych warsztatach. W marcu 2008 roku z zespołu z powodu złego zachowania został usunięty grający na waltorni Krzysztof Banasik.



Chcesz kupić nasze zdjęcia?
ZOBACZ OFERTĘ
Copyright © 2003-2024 dlastudenta.pl

FB dlaMaturzysty.pl reklama