Recenzje - Literatura
Ponarzekajmy sobie. Na krytyków. Chodzi to i marudzi. Taki stereotyp, już przetarty na zgięciach łokci. W domu to bankowo własne odbicie w lustrze podlizuje.
Szczęście jest umiejętnością, którą można sobie przyswoić tak jak jazdę na rowerze. Dodatkowe dwa boczne koła stanowi poradnik Liz Hoggard o znamiennym tytule...
Co łączy Evelyn Harrison, znawczynię starogreckiego rzeźbiarstwa z Viciem Bradenem, jednym z najbardziej znanych trenerów tenisa?
W roku 1327 do opactwa benedyktynów przybywa franciszkanin Wilhelm z Baskerville. Wraz z ze swym pomocnikiem Adsem musi rozwiązać zagadkę tajemniczych morderstw...
"Buszujący w zbożu" ważną książką był. Stanowił protest przeciwko rodzącej się kulturze masowej, niezrozumieniu dorosłych, krytykował amerykańskie społeczeństwo...
Postmodernizm - kto wie, być może najbardziej zblazowane słowo. Postmodernizm, czyli tak naprawdę nikt nic nie wie. Mało który śmiałby dogłębnie wiedzieć.
Wszyscy znamy zasadę, że najpierw ma być trzęsienie ziemi, a potem już tylko pozostaje uderzać mocniej?
Sytuacja jest nieco dziwna. Okazuje się, że czasem mówienie posiada prawie nieskończoną żywotność, że jak już się rozpędzi, rozgada, to koniec, wszystko inne przepadło.
A teraz coś z zupełnie innej beczki. Widzą państwo? Tam w głębi sali. Tak, zgadza się, to ta najbardziej ruchliwa na parkiecie postać. Proszę pani, ten taniec to samba.
Bo czasem można zajrzeć do literatury, którą standardowe podziały nie klasyfikują jako piękną, czyż nie? Czyli tak. Skutkiem tego można rzucić okiem na przykład na...
W niedzielę 31 sierpnia 2008 roku zmarła Hanna Lemańska-Węgrzecka autorka "Chichotu losu", "Aneczki" oraz "Jak będąc kobietą w dowolnym wieku zepsuć życie sobie i innym. Poradnika dla początkujących".
"50 twarzy Greya" to bestseller ostatnich miesięcy. Na czym polega fenomen książki i dlaczego kobiety niemalże każdego kontynentu zachwycają się Panem Greyem?
Można zakończyć robienie laski na kilka różnych sposobów. Można na przykład połykać i nie połykać. Charles Bukowski, natomiast robi czytelnikowi laskę, a następnie pluje mu jego własną spermą w twarz. A ten się jeszcze z tego cieszy.