Harpie, zmutowane anioły i fałszywe nuty
2007-06-04 10:49:23 | KrakówLaureat tegorocznego Smoka Smoków, profesor Akademii Sztuk Pięknych w Gandawie, asystent surrealisty Rene Margritte'a i genialny twórca filmów animowanych zawitał w czwartek do Krakowa i ze specyficznym sobie humorem przywitał się z festiwalową publicznością.
Raoul Servais odbierając nagrodę za całokształt twórczości z humorem stwierdził, że Polska musi byś niezwykłym krajem, skoro można tu spotkać smoki. Przyznał, tym razem na serio, że to wielki zaszczyt dostać tą nagrodę w kraju, którego twórcy wnieśli tak wiele w rozwój animacji filmowej.
Pokazano perełkę jego twórczości - film „Harpia" z 1979 r. Nagrodzoną Złotą Palmą w Cannes. Jak powiedział sam Servais, na potrzeby tego filmu stworzył własną, autorską technikę graficzną - "servaisgrafię" pozwalającą łączyć grę żywych aktorów z graficzną animacją. I rzeczywiście „Harpia" jest bodajże jedynym filmem zrobionym tą techniką. Chylimy czoła przed mistrzem...
Czarno-białe legiony pacyfikują świat koloru, aby rozszerzyć swoje pozbawione kolorów imperium... tak zaczyna się „Chromophobia" z 1966 r., jeden z filmów, które oglądaliśmy na retrospektywie Raoula Servais w krakowskim Kinie pod Baranami. Inwazja na świat kolorów do złudzenia przypomina obozy koncentracyjne. Ten motyw związany z traumą wojny przewija się bowiem w jego wielu wczesnych filmach, ale pozbawiona kolorów pustka nie jest w stanie wygrać z wyobraźnią... wszystko przedstawione nie bez odrobiny zabarwionego ironią humoru.
Podobnie jest też w „Operacji X - 70" zjadliwej grotesce utrzymanej w konwencji science-fiction. W tajnych laboratoriach przygotowywana jest substancja testowana na szczurach i Azjatach, która nie zabija a usypia - ma być humanitarną bronią nowej generacji. Przez przypadek samolot zrzuca bombę z gazem na spokojne państewko „Nebelux" i dochodzi do niespodziewanej mutacji.. wszyscy mieszkańcy zamieniają się w anioły. Tylko uczeń surrealisty mógł przedstawić tak trafną alegorię.
Servais wykreował swój własny, autorski styl nacechowany uwrażliwieniem na sprawy człowieka doświadczonego przez wojnę i totalitaryzm, dlatego przesłanie jego filmów jest nadal aktualne. Był samoukiem, inspirował się ekspresjonizmem i realizmem magicznym. Jak sam mówi, styl graficzny powinien być adaptowany do historii, którą pokazuje. Stąd każda jego animacja jest inna. Każdy film jest zrobiony inną techniką i w innej stylistyce, przez co mamy wrażenie, że każdy jest dziełem innego twórcy. Ale dzięki temu Servais jest więc postrzegany jako artysta wszechstronny i kreatywny.. Od czasu pierwszego autorskiego filmu „Fałszywa nuta" (De Valse Noot) zrywającego z disneyowską manierą nakręcił tylko 14 filmów. Wszystko przez to, że poświęcił się tworzeniu pierwszej pracowni filmu animowanego na Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych. Efekty pracy jego studentów można oglądać 3 czerwca w Kinie pod Baranami.
Ewa Mazurek