Przywrócone arcydzieła w MOS: Paciorki jednego różańca
Opis spektaklu
Goścmi projekcji będą reżyser Kazimierz Kutz i aktorka Ewa Wiśniewska.
W ramach cyklu Przywrócone arcydzieła, Łukasz Maciejewski zaprasza na seans filmu "Paciorki jednego różańca". Goścmi będą reżyser Kazimierz Kutz i aktorka Ewa Wiśniewska.
"Śląska trylogia” Kazimierza Kutza – "Sól ziemi czarnej” (1969), "Perła w koronie” (1971) i "Paciorki jednego różańca”(1979) – pozostaje najważniejszym w polskim kinie manifestem mitologii regionalnych. Wielkie filmy Kutza to kronika polskich dziejów ujęta z niepodległej, śląskiej perspektywy.
Śląsk według Kutza to mitologia osobna. Specjalne zapachy, wyjątkowe potrawy i stroje, ale nade wszystko barwny korowód osobowości, których dekalog postępowania odmierza uczciwość, pracowitość i patriotyzm. Pamiętajmy, że taki osobowościowy horyzont był stylistycznym novum nie tylko w polskim kinie, ale również szerzej: w polskiej kulturze. We wszystkich, nie tylko "śląskich”, filmach Kazimierza Kutza, nie ma Siłaczek, Judyma czy Konrada, są zdroworozsądkowi plebeje, dla których życie jest cnotą, dom to coś więcej niż mury i dach, a odpowiedzialność za region i rodzinę jest niezbywalnym obowiązkiem. Bohaterowie Kutza szczerze kochają Ojczyznę, dlatego potrafią zdobyć się na czyny prawdziwie heroiczne. Za takimi decyzjami stoi jednak zawsze nadrzędna idea, nie naiwna bohaterszczyzna.
W zamknięciu śląskiej trylogii, Kutz jedną z głównych ról zaproponował Ewie Wiśniewskiej - niegdysiejszej dziewczynce z tłumu przyglądającej się zdjęciom do "Kanału”, ciekawą rolę synowej emerytowanego górnika, kategorycznie odmawiającego opuszczenia rodzinnego familoka i przeniesienia do "luksusowego" blokowiska. Bohaterka Wiśniewskiej, powściągliwa, uśmiechnięta i wyrozumiała, w głębi serca kryje jednak prozaicznie marzenie o "małej stabilizacji". Jest przybyszem z innego świata. Nie rozumie górniczych, śląskich tradycji.
/na podst. "Sny ku pokrzepieniu" Łukasza Maciejewskiego/
Bilet 12 zł