Biesy

„Biesy” według Fiodora Dostojewskiego w adaptacji Krzysztofa Jasińskiego łączą elementy misterium i współczesnego dreszczowca. Wchodzimy w świat tajnych sprzysiężeń i wykwintnych salonów, pełnych pięknych kobiet. To głęboko metafizyczne przedstawienie, przepojone atmosferą grozy, ale wyposażone w dużą dawkę komizmu. Wielkim atutem tego przedsięwzięcia jest uduchowiona, cerkiewna muzyka śpiewana przez Chór Woskresinnia.

W spektaklu zobaczyć można grupę znakomitych aktorów, poza teatrem znanych również z produkcji telewizyjnych i filmowych. W roli głównej występuje Radosław Krzyżowski. Publiczność Teatru STU dobrze pamięta jego kreację w „Hamlecie”. Za tę właśnie rolę aktor otrzymał prestiżową nagrodę Ludwika 2000. Radosław Krzyżowski znany jest też widzom serialu „Na dobre i na złe”. W „Biesach” występują również: Anna Tomaszewska, Maja Barełkowska, Krzysztof Globisz i Jerzy Święch – wybitni aktorzy teatralni. Zobaczyć można  także Dariusza Gnatowskiego - jednego z najbardziej lubianych i rozpoznawalnych aktorów w Polsce, Beatę Rybotycką - aktorkę Teatru STU i pieśniarkę Piwnicy Pod Baranami oraz Urszulę Grabowską-Ochalik (znaną z filmu „Świadek koronny” i z „Na dobre i na złe”), Grzegorza Mielczarka i Annę Cieślak („Dlaczego nie”, „Na dobre i na złe”). Oprócz nich pojawia się również grupa obiecujących młodych aktorów, którzy być może właśnie dzięki „Biesom” zyskają sympatię i uznanie publiczności.

Pełna zaskakujących efektów specjalnych scenografia, uruchamiająca wyobraźnię widza, to atut tego przedstawienia, a występujący na żywo cerkiewny Chór Woskresinnia z Ukrainy nadaje mu wymiar duchowego przeżycia.
Zrealizowano przy pomocy finansowej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego