Recenzje - Teatr

Bułhakow o pełni księżyca

2008-05-22 17:54:45 | Kraków
 20. maja podczas majowej pełni księżyca, w teatrze Groteska odbyła się premiera spektaklu "Mistrz i Małgorzata" w reżyserii Waldemara Wolańskiego.


Spektakl oparty jest na motywach powieści Michaiła Bułhakowa: "Mistrz i Małgorzata". Już sam pomysł połączenia czasu majowej pełni księżyca z datą i godziną premiery zapowiadał wyjątkowość wieczoru i skutecznie przyciągnął miłośników magicznych klimatów. I chyba nikt nie poczuł się rozczarowany.

Zgromadzonych powitał poeta Iwan Bezdomny - siedząc w ciemnym pokoju oświetlonym skąpo blaskiem starej lampy, rozpoczął swoją opowieść wprowadzając widzów w baśniowy świat bohaterów powieści Bułhakowa. I tak poznajemy Mistrza - szalonego pisarza, oraz Małgorzatę - jego ukochaną, zapoznajemy się ze świtą Wolanda i tajemniczymi wydarzeniami, które miały miejsce w Moskwie lat trzydziestych dwudziestego wieku.

Chociaż w powieści przeplata się wiele wątków: historia romantycznej miłości Małgorzaty do Mistrza, wątek polityczny skupiający się na obrazie socjalistycznej Moskwy oraz wątek Piłata i Jeszuy - to przedstawienie koncentruje się głównie na historii tytułowych bohaterów i perypetiach ekipy Wolanda.

W Moskwie pojawia się tajemniczy cudzoziemiec, który wzbudza sensację i burzy porządek w mieście - jego przybycie daje początek niewyjaśnionym wydarzeniom, w które zostaje wplątany narrator Iwan Bezdomny. Jak się okazuje, cudzoziemiec jest szatanem - poszukuje gospodyni na bal, który urządza raz do roku podczas wiosennej pełni księżyca. W imię miłości do Mistrza rolę gospodyni zgadza się pełnić Małgorzata.

Tak powieść, jak i przedstawienie pełne są humoru i groteskowych, komicznych epizodów. Szczególnie rozbawia scena, w której trupa Wolanda występuje w teatrze Variete - aktorzy po mistrzowsku wciągają widzów w grę, prezentując prawdziwe iluzjonistyczne efekty. Scenografia doskonale oddaje baśniowy, magiczny klimat powieści i zaskakuje widza zmieniając się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - okrągły księżyc zawieszony nad sceną niczym świetlista kula okazuje się nagle zegarem wahadłowym, a wnętrze biurka odkrywa różne ciekawe niespodzianki.

Na scenie pojawiają się na przemian kukiełki i postacie aktorów - kot Behemot zdobywa serca widza nieprzepartym urokiem osobistym, Woland w stroju godnym diabelskiego przywódcy budzi respekt dostojeństwem i charyzmą, demoniczna Hella rozbraja wiedźmowatym chichotem, a niewinna Małgorzata wzrusza świeżością i prostotą. Spektakl ogląda się znakomicie - gorąco polecam!

"Mistrz i Małgorzata", Teatr Groteska, Kraków




Słowa kluczowe: Mistrz i Małgorzta, premiera w Grotesce, Teatr Groteska, kraków
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Marat/Sade, Wrocławski Teatr WspÃłłczesny
Marat/Sade - recenzja spektaklu

Wrocławski Teatr Współczesny zaprasza na nowe przedstawienie w reżyserii Marcina Libera. Czy warto się wybrać?

Szewcy - recenzja spektaklu [Teatr Polski we Wrocławiu]
Szewcy - recenzja spektaklu

Jak prezentuje się spektakl "Szewcy" w Teatrze Polskim we Wrocławiu?

odmet
Odmęt - recenzja festiwalowa

Powrót do krainy wyobraźni zainteresuje nie tylko najmłodszych.

Polecamy
Kobieta i życie - recenzja spektaklu

Pięć wrocławskich instytucji kulturalnych w przedstawieniu na podstawie tekstu Maliny Prześlugi.

Kasta la vista - recenzja spektaklu

Czy funkcjonując w racjonalnej rzeczywistości, można się odnaleźć po jej absurdalnej stronie?

Ostatnio dodane
Marat/Sade, Wrocławski Teatr WspÃłłczesny
Marat/Sade - recenzja spektaklu

Wrocławski Teatr Współczesny zaprasza na nowe przedstawienie w reżyserii Marcina Libera. Czy warto się wybrać?

Szewcy - recenzja spektaklu [Teatr Polski we Wrocławiu]
Szewcy - recenzja spektaklu

Jak prezentuje się spektakl "Szewcy" w Teatrze Polskim we Wrocławiu?