Muzyka w mieście królów Polski
2009-08-31 10:07:20 | KrakówPrzyciemnione światło, obrazy królów, profesorów i klasyczna muzyka z ciepłym brzmieniem instrumentów. W minioną środę, w Auli Collegium Novum Uniwersytetu Jagiellońskiego odbył się koncert kwintetu dętego Capelli Cracoviensis. Wydarzenie było częścią muzycznych propozycji 34. Festiwalu Muzyka w Starym Krakowie.
Capella Cracoviensis Wind Quintet tworzą muzycy, a śmielej można powiedzieć wirtuozi dźwięku z niezwykle bogatym repertuarem. Artyści zagrali na flecie, waltorni, fagocie, oboju i klarnecie. Usłyszeliśmy muzykę m.in. Bacha, Iberta, czy Haydna, którego nie mogło zabraknąć, z racji obchodów dwusetnej rocznicy śmierci tego artysty.
Podczas wyjątkowego, ponadgodzinnego koncertu mogliśmy przez chwilę znaleźć się w innym świecie niż ten za oknem. Klimat stworzyli oczywiście muzycy grający utwory z XVIII wieku, ale też neogotycka aula, od wielu lat łącząca koncerty muzyki kameralnej z ważnymi profesorskimi spotkaniami władz uczelnianych.
Katarzyna Kurowska-Mleczko przepięknie zagrała na flecie poprzecznym. Instrument ten w niskich rejestrach ma bardzo niepokojące brzmienie, natomiast w wyższych łagodne i ciepłe. Osobne pochwały należą się też Pawłowi Soleckiemu, który zagrał na fagocie, wydobywając, specyficzne dla tego instrumentu, czasem pogodne, czasem melancholijne brzmienie. Nie można zapomnieć też ciepłej nuty klarnetu i oboju, który nazywany jest sercem sekcji drewnianej w orkiestrze.
Uczymy się języków, aby się porozumieć, okazać emocje. A co można przekazać językiem nut, zapisem na pięciolinii? Chopin w etiudzie c-moll tzw. „rewolucyjnej” ubolewa nad trwającym powstaniem listopadowym. Sibelius ukazuje piękno Finlandii. Chciałam o tym wspomnieć, ponieważ często jest tak, że na koncerty muzyki klasycznej przychodzi publiczność nierozumiejąca tego języka. Przykre jest dla muzyków, kiedy pomiędzy częściami jednego utworu słyszą dobiegające z widowni brawa. Jednak tym razem publiczność dopisała. Brawa i owacje były w odpowiednim momencie, a kwintet na koniec zagrał jeszcze wyproszony bis.
W niedzielę kończą się wakacje, jak i Festiwal, ale przed nami wrzesień z nowym repertuarem filharmonii. Zachęcam, aby wybrać się na któryś z koncertów, by poznać inną muzykę niż tę w radiu.
Katarzyna Saja
(katarzyna.saja@dlastudenta.pl)
Słowa kluczowe: Capella Cracoviensis Wind Quintet, 34. Festiwal Muzyka w Starym Krakowie, Kurowska-Mleczko, Solecki