Spotkania Wisły Kraków w meczach europejskich pucharów przyciągają przed telewizory miliony widzów. Tak dzieje się od lat, nie inaczej jest i w tym sezonie. Czy podobnie będzie w najbliższy czwartek, kiedy Biała Gwiazda zainauguruje walkę w fazie grupowej Ligi Europejskiej meczem u siebie z duńskim Odense BK?
Do tej pory rekordową oglądalnością cieszył się rewanżowy mecz Wisły z APOEL-em, który w otwartym kanale Polsatu obejrzało 2,987 miliona widzów. Łącznie z oglądalnością tego spotkania w nSporcie mecz na Cyprze zobaczyło ponad 3 miliony kibiców. Prawie tyle samo osób przed telewizorami zgromadziło pierwsze starcie Białej Gwiazdy z mistrzami Cypru. Ten mecz w Polsacie zobaczyło 2, 872 miliona fanów, co podobnie jak w przypadku rewanżu, w połączeniu z widzami nSportu dało łączną oglądalność przekraczającą 3 miliony. Tylko niewiele mniej osób zdecydowało się oglądać pojedynki Wisły z Litexem Łowecz. Pierwsze spotkanie, rozgrywane w Bułgarii, zobaczyło łącznie w Polsacie, Polsacie Sport i Polsacie Futbol 2 miliony widzów. Drugi mecz natomiast w tych samych trzech stacjach zobaczyły razem dokładnie 2 401 134 osoby.
Oglądalność meczów Wisły Kraków jest znacznie wyższa w porównaniu do meczów innych zespołów, które reprezentują Polskę w europejskich pucharach w tym roku. Poza meczami Białej Gwiazdy najwięcej widzów przyciągnął mecz Śląska Wrocław z Rapidem Bukareszt, który oglądało prawie 1,8 miliona kibiców. Spotkanie Legii ze Spartakiem Moskwa, pokazywane w TV4 oraz Polsacie Sport obejrzało łącznie niewiele ponad 900 tysięcy osób, zaś rewanżowy mecz tych dwóch drużyn, pokazywany jedynie w Polsacie Sport, widziało 452 533 widzów. Dla porównania – więcej osób oglądało nawet mecz Wisły ze Skonto Ryga, który także pokazywany był wyłącznie w kodowanych stacjach. Mecz rewanżowy drugiej rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów zobaczyło 669 770 osób.
Także w porównaniu do poprzedniego sezonu oglądalność meczów Wisły w tym roku jest rekordowa. W poprzedniej edycji pucharów najwięcej widzów przed telewizorami zgromadziło spotkanie Lecha z Juventusem. Oglądalność tego meczu nie przekroczyła jednak 3 milionów i wyniosła 2, 97 miliona osób. Drugi co do popularności pojedynek w zeszłorocznych pucharach europejskich to mecz Lecha z Manchesterem City. To spotkanie obejrzało w TV4 2,2 miliona widzów, a więc mniej niż rewanżowy mecz Wisły z Litexem w tym roku.
Kolejny mecz Białej Gwiazdy w europejskich pucharach już w najbliższy czwartek. O godzinie 21:05 Wisła na swoim stadionie zmierzy się z duńskim Odense BK. Mecz ten będzie można obejrzeć w TV4, Polsacie Futbol oraz na żywo na trybunach przy Reymonta 22.
ip