Witam wszystkich którzy oglądają tą wiadomość nie polecam tego miejsca "szef" to jeden wielki cham nie wypłaca pieniędzy w terminie i ma pracowników za niewolników nie dostaniecie nawet jakiej kolwiek umowy a jak będziecie chcieli zrezygnować to będzie próbował was oszukać i nie wypłaci wam pięniedzy a po za tym trzeba prosić go co chwile o pieniądze żeby łaskawie wam je dał a jak już da to daje tylko 1/4 waszej wypłaty

c.d. Manager wydala zakaz na dj wodzireja wlasna muzyke z komputera a zespol przez was zaproszony moze grac tylko do 22 gdyz nad knajpa mieszkaja ludzie i blady strach ja ogarnia na mysl o ponownym tlumaczeniu sie przed policja ze jest za glosno. Jedyny ratunek to tylko cicha i smetna muzyka jaka tam puszczaja z plyt albo wasze plytki jakie sobie przyniesiecie ale nie liczcie na dobra taneczna impreze. Pamietajcie ze jest tyle innych cudownych knajp w Krakowie i spokojnie to miejsce mozna omijac szerokim lukiem.

Jedzenie jest ok ale odradzam wszystkim organizowanie tam imprezy zamknietej jak wesele komunia przyjecie itd. Poza tym zaduch i smrod jedzenia przenikajacy nawet mozg. Monstrualna helga pani manager jest nie do przejscia, niesympatyczna, dwulicowa, oskubie was do zywego a jesli zostana jakies nie wydane potrawy to powie ze dania przepadly i dostaniecie jakies resztki ze stolu mimo ze zaplacicie za wiecej potraw. Podczas gdy w innych restauracjach dostaniecie wszystko na wynos drugiego dnia po imprezie. Sczerze odradzam to miejsce na organizowanie prywatnych imprez, mozna tylko wpasc cos zjesc bo kelnerzy rzeczywiscie sa mili choc na jedzenie trzeba dlugo czekac. Polecam na imprezy prywatne Srodziemie, Czasem Trzeba, Kitsch, Lubu dubu, Awarie i wspaniala Bastylie. Bedziecie tam mieli totalne problemy z naglosnieniem imprezy. Manager wydala zakaz na dj wodzireja wlasna muzyke z komputera a zespol przez was zaproszony moze grac tylko do 22 gdyz nad knajpa mieszkaja lu