Reportaż - Naszym zdaniem
Warunek jest jeden: żadnego logo, żadnych śladów popularnych marek na piersiach czy na plecach. Żadnych też kratek lub cienkich paseczków, bo będziesz migać jak choinka.
W opinii przeciętnego Polaka, po zamianie koron na euro na Słowacji zrobiła się straszna drożyzna. Czy tak jest na pewno?
Sam rozbrajał niewybuchy z drugiej wojny światowej, śpiewał w La Scali u boku Pavarottiego i był pierwszym Polakiem w kosmosie, jeszcze przed Hermaszewskim.
- A szto tam u Was? - pyta rozbawionym głosem, szczęśliwy jak dziecko, które znalazło w spiżarni czekoladę. - U nas nieskolko padarkow- odpowiada jakby spokojnie, ale drżącym głosem kierowca.
Stragany z miękkimi narkotykami, domy bez numerów, totalna wolność, nieskrępowana twórczość - takie były założenia hipisów, którzy prawie 40 lat temu tworzyli własne miasto.
Gdy lekko przestraszona wyjmowałam paszport, on z bezbłędnym angielskim i miłym uśmiechem zapytał, jak się mam? Właśnie przekroczyłam granicę, która nie wiadomo, czy istnieje. Całkiem oszalałam.
Godzina siedemnasta. Ponowny trzask drzwi. Wrzask. „Tobie się w głowie poje****! Jak mianownik może być mniejszy od licznika!"
Gdy uwaga świata koncentruje się na wojnie, którą rząd Meksyku wytoczył narkotykowym baronom, rola Afryki w międzynarodowym obrocie „białą śmiercią" pozostaje prawie niewidoczna. Pozostawiony sam sobie kontynent rychło odczuje tego skutki - a my zapewne wraz z nim...
Uczymy się przez całe życie. Prawda stara jak świat, ale dziś obecna w innym wydaniu. Mickiewicz, Słowacki i inni wielcy tego świata jeździli po Europie w poszukiwaniu zdobycia wykształcenia na innych uczelniach, poznania kultur i nowych osobowości. Dawne dzieje? Nie! Dziś robimy to samo, osiedlamy się i stajemy kimś więcej niż turystą. Dla mnie takim doświadczeniem było stypendium Erasmus - Nauka Przez Całe Życie.
Oddalona zaledwie 80 kilometrów od wschodniej granicy Polski milionowa ukraińska metropolia to miasto, w którym 30-centymetrowe dziury są chlebem powszednim, alkohol można pić pod miejskim ratuszem, a do każdej zakupionej butelki wódki ekspedientki dodają plastikowe kubki gratis.
Odważna i ambitna próba obalenia mitu Polski Niewinnej czy upiorne pomówienie wszystkich Polaków?
"Nigdy nie widziałem kraju, który zawierałby w sobie tyle kontrastów. Przepych, piękno i nieskazitelność z jednej strony, z drugiej bardzo łatwo przeradza się w straszną biedę i syf.".