Queen Symfonicznie powraca do Krakowa. Jakie niespodzianki czekają na fanów Freddiego? [BILETY]
2015-03-04 12:46:41 | KrakówJuż 22 marca 2015 projekt muzyczny Queen Symfonicznie ponownie wystąpi w Krakowie. Usłyszycie niezapomniane kompozycje legendarnej kapeli, ale i zobaczycie na scenie śpiewającego aktora, który wcieli się w postać Freddiego Mercury'ego. Jakie niespodzianki czekają jeszcze na wszystkich przybyłych? Rąbka tajemnicy uchyla Dyrektor Artystyczny i kontrabasista Projektu Queen Symfonicznie w rozmowie z portalem dlaStudenta.pl.
Muzycy i chór projektu Queen Symfonicznie wystąpią z odświeżonym programem, w sali koncertowej Filharmonii Krakowskiej. Koncert rozpocznie się o godzinie 19.00 i będzie jubileuszowym, bo 50-tym występem od początku istnienia projektu. Aktualnie trwa trasa koncertowa 2014/2015, w ramach której Queen Symfonicznie wystąpi w 20 największych miastach Polski.
Projekt Queen Symfonicznie to dwugodzinny spektakl, który podzielony jest na dwie części, z niezapomnianymi, jakże świetnymi kompozycjami grupy Queen. Finał występu to występ solisty - śpiewającego aktora, który wciela się w rolę Freddiego Mercury'ego. Zespół wystąpi z najnowszym programem, do którego włączono m.in "Bicycle Race", "Another One Bites The Dust" oraz wyjątkową kompozycję "Barcelona", którą Freddie nagrał wraz z hiszpańską śpiewaczką operową Montserrat Caballe. Dodatkowo, w drugiej części gościnnie wystąpi gitarzysta Piotr Wieczorek.
Niezwykłe koncerty, które łączą nieśmiertelną muzykę legendarnej kapeli Queen z symfonicznymi aranżacjami w wykonaniu orkiestry Alla Vienna i 20-osobowego chóru Vivid Singers, już od 3 lat zachwycają fanów twórczości tego zespołu.
Queen Symfonicznie
22 marca 2015, godz. 19:00
Kraków, Filharmonia Krakowska, ul. Zwierzyniecka 1
Bilety: 99zł/109zł
Projekt Queen Symfonicznie odwiedzi także Szczecin, Gorzów, Poznań, Częstochowę, Katowice, Toruń, Elbląg, Gdańsk oraz Warszawę.
WYWIAD Z DYREKTOREM ARTYSTYCZNYM I KONTRABASISTĄ PROJEKTU QUEEN SYMFONICZNIE - JANEM NIEDŹWIECKIM
Czy pamięta Pan swój pierwszy kontakt z muzyką zespołu Queen?
Jan Niedźwiecki: Muzyka zespołu Queen towarzyszyła mi od wczesnego dzieciństwa. Mój Tata - jeszcze na magnetofonie szpulowym – słuchał piosenek „Królowej”. Początkowo podobały mi się najpopularniejsze, najbardziej melodyjne utwory. Później - jako nastolatek – sam zacząłem odkrywać inne, mniej znane, trudniejsze kompozycje zespołu i zakochałem się w tej muzyce „bez reszty”.
Kiedy w głowie Dyrektora Artystycznego zrodził się pomysł, aby wystartować z takim projektem?
Jan Niedźwiecki: W 2011 roku zbliżała się 20 rocznica śmierci Freddiego Mercury’ego – mojego muzycznego idola. Chciałem oddać mu cześć, przygotowując jednorazowy koncert wypełniony piosenkami grupy Queen w klasycznych aranżacjach. Klasycznych, ponieważ sam jestem muzykiem klasycznym – na co dzień kontrabasista Filharmonii Łódzkiej. Codziennie trudno mi uwierzyć, że ten skromny, pomyślany jako jednorazowy projekt, cieszy się taką popularnością. Jestem szczęśliwy, że możemy przypominać twórczość „Królowej” i razem z fanami zespołu bawić się na koncertach. Chciałbym, żeby ta przygoda trwała jak najdłużej.
Na czym polega największe wyzwanie przy przełożeniu muzyki Queen na wersję symfoniczną?
Jan Niedźwiecki: Przede wszystkim trzeba znaleźć właściwe proporcje między „popisami aranżacyjnymi” a oczekiwaniem publiczności, która przychodzi przecież posłuchać piosenek grupy Queen a nie naszych przerośniętych fantazji.
To już będzie 50 koncert w ramach tego projektu. Czy szykujecie z tej okazji jakąś niespodziankę?
Jan Niedźwiecki: Tak. Przygotowujemy dwie nowe – nie wykonywane przez nas wcześniej - piosenki specjalnie na jubileuszowy koncert.
Gdyby mógł Pan zjeść kolację z Freddiem Mercury'm - jakie pytanie by mu Pan zadał?
Jan Niedźwiecki: Pewnie chciałbym znać szczegóły powstawania utworów, szczególnie „Bohemian Rapsody”. To wyjątkowa kompozycja Freddiego i w dużej mierze inspiracja do powstania naszego projektu.
EW/ip
Fot. Romana Makówka (mat/pras)