Aktualności - Muzyka

Fink zagrał na KrakOFFie Głównym

2008-10-06 13:45:23 | Kraków
 Drugiego dnia festiwalu Off Camera w klubie festiwalowym zlokalizowanym w budynku dworca głównego wystąpił Fin Greenal wraz z zespołem. Drugi z trzech reprezentantów wytwórni Ninja Tune zaprezentował się na żywo z prawdziwym zespołem w przeciwieństwie do grających sety djskie Daedelusa i Bonobo.


Zaczęło się od ponad godzinnego opóźnienia. W tym czasie można było zobaczyć jak dworcowa restauracja WARS zamieniła się w bardzo interesujący klub festiwalowy z dużym parkietem, barem, pufami i innymi klubowymi atrybutami. Bardziej uważni mogli również zauważyć gwiazdę wieczoru przechadzającą się holem między restauracją a sceną. O godzinie 23, 10 minut przed rozpoczęciem koncertu klub pękał w szwach, a wkoło można było wyczuć zdenerwowanie wynikające z opóźnienia. Jednak już pierwsze minuty koncertu wynagrodziły wszystkim długie oczekiwanie. Zaczęło się bardzo kameralnie, na scenie pojawił się Fink z gitarą i zaczął grać pierwsze takty Biscuits for Breakfast z przedostatniego albumu. Po dwóch, kolejnych utworach dołączyli basista i perkusista, a sam koncert przybrał bardziej energetyczną formułę. Zabrzmiały głównie kompozycje z dwóch ostatnich albumów artysty, ale znalazło się również miejsce na cover utworu Das Model pierwotnie wykonywanego przez grupę Kraftwerk.

Fink już na samym początku nawiązał kontakt z publicznością i do samego końca widać było, że występ sprawia mu przyjemność. Mimo iż zwykle nie gra bisów to dla krakowskiej publiczności zrobił wyjątek i na scenę powrócił dwa razy. Koncert zakończył się spontanicznie wykonanym utworem Sorry I’m late, który bardzo pasował do tego wieczoru. Po godzinie i piętnastu minutach Greenal zaprosił wszystkich na set djski swojego kolegi Bonobo, po czym zszedł ze sceny. Akustyczna, gitarowa muzyka świetnie zabrzmiała na kameralnej, ciemnej scenie dworca głównego. Publiczność w ciszy chłonęła muzykę, gorąco oklaskując zespół w przerwach pomiędzy utworami. Była to druga w tym roku wizyta Brytyjczyków w naszym kraju, pozostaje mieć nadzieję, że nie ostatnia.


Na koniec warto wspomnieć o kilku plusach i minusach lokalizacji klubu festiwalowego w budynku dworca. Scena stała w holu, z wysokim dachem co sprawiło, że koncert miał bardzo dobrą akustykę. Jednak podczas cichszych fragmentów, rozmowy publiczności stawały się równie donośne co muzyka… Dodatkowo podczas trwania koncertu słychać było zapowiedzi nadjeżdżających pociągów. Na szczęście nie zdeprymowało to artysty, który nawet kilka razy z tego faktu zażartował. Mimo iż do klubu festiwalowego wstęp mieli tylko posiadacze biletów, kioski w budynku pozostały otwarte, a toaleta płatna. Tak więc pomysł lokalizacji był dobry, ale nie obyło się bez niedociągnięć. Miejmy nadzieję, że organizatorzy zadbają, aby nie powtórzono ich za rok.

Krzysztof Sokalla

Krzysztof.sokalla@dlastudenta.pl

Słowa kluczowe: Fink zagrał na KrakOFFie Głównym
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Polecamy
Luuka Luk
Luuka Luk prezentuje nowy utwór "Lost Hope" [WIDEO]

Do pracy nad teledyskiem artysta zaprosił Bedzieladnie.

Polecamy
Ostatnio dodane
Enrique Iglesias kończy karierę albumem "Final (Vol. 2)" [WIDEO]
Enrique Iglesias kończy karierę albumem "Final (Vol. 2)" [WIDEO]

Posłuchaj pierwszego singla z ostatniego wydawnictwa artysty.