Sebald - pisarz niedoceniony
2008-03-09 12:08:28 | KrakówAutor filmu z własną kamerą przemierza kilka tysięcy kilometrów po Europie śladami Sebalda. Jest w jego rodzinnej miejscowości – Allgäu, gdzie spotyka się z siostrą pisarza. Żona i córka Sebalda nie pojawiają się w dokumencie, co wprowadza odbiorcę w zdziwienie. Potem na etapie drogi Honicklera znajduje się miasteczko, gdzie chodził do szkoły przyszły pisarz. Dalej uniwersytety we Freiburgu i Fryburgu, na których studiował.
Osoby spotkane tam przez reżysera, czy to studenci, czy wykładowcy jednomyślnie wypowiadają się o Sebaldzie, jako o człowieku – germaniście. Studencie, który świecił przykładem dla innych żaków. Jego germanistyczne wywody były wg profesorów imponująco celowe i dokładne. Trudno było pomyśleć, że jest on jeszcze studentem. Po latach studiowania na niemieckich uniwersytetach emigruje do Anglii. Manchester i Norwich, to uczelnie, gdzie wykłada germanistykę.
Lata na uczelniach są dla niego esencją życiorysu. Na jego wykłady przychodzi kilkaset studentów jednorazowo. Jest w swoim żywiole. Wykłada, ale też zaczyna tworzyć swoje własne, pierwsze dzieła. Jest zafascynowany przeszłością. Pisze trudnym XIX – wiecznym językiem. Książki Sebalda nigdy nie dotarły do masowego odbiory i tak się zapewne nie stanie – mówi krytyk z uniwersytety w Norwich.
Jego powieści oczami niemieckich krytyków są doskonałe, ale nie mogą przemawiać do masowego odbiorcy. Archaiczny język, skomplikowana fabuła, a w dodatku do książek jeszcze kilka zdjęć, które bardziej jeszcze komplikują odbiorcy zrozumienie tekstu. Niejasność tekstu zostaje dodatkowo zwiększona przez niejasność fotografii. Zawsze, wyruszając w podróż zabiera ze sobą aparat fotograficzny. Zdaje się, że zależało mu na tym, aby nikt do końca nie rozszyfrował tego, o co mu chodziło w powieści.
Utwory jego oparte są o filary eseju. Sebald to pisarz, który nie potrafi zakończyć. Żadna z jego powieści nie zamyka się, ale pozostawia wiele niedomówień i nierozwiązanych wątków. Rozmyślnie gra pomiędzy bezruchem, a dynamiką. Jego wręcz metafizyczna martwota scala się z ruchem szalenie dynamicznym. W swoją prozę Sebald wplata mnóstwo odniesień do innych autorów. Z jednej strony jest to pisarz staroświecki, pisarz realistyczny, a z drugiej w jego prozie jest coś nowoczesnego. Wszystko w jego książkach jest zbudowane wokół jednego tematu.
Jego proza, to upajająca monotonia, z której czyni on największą cnotę pisarską. W Polsce, podobnie jak na Zachodzie jest pisarze prawie nieznanym. Jego proza, znajduje miejsce tylko w niewielkim gronie polskich czytelników. Po książce „Czuje zawrót głowy” zaczyna w Polsce być bardziej rozpoznawalny. Ale jego książki nigdy nie osiągają dużego nakładu. Reżyser poszukując środków na finansowanie tego dokumentu nie dostał ich od żadnej niemieckiej telewizji. Sam włożył w to przedsięwzięcie kilka tysięcy euro. Zrobił doskonały dokument o człowieku, który był wymieniany jako kandydat do Nagrody Nobla.
Grzegorz Michalski
(grzegorz.michalski@dlastudenta.pl )
Fot.: passiondelire.blog.24heures.ch