Byliśmy, gadaliśmy - Literatura

Sebald - pisarz niedoceniony

2008-03-09 12:08:28 | Kraków
 6 marca w Studiu S5 Radia Kraków wyemitowano dokument Thomasa Honickela poświęcony niemieckiemu pisarzowi W.G. Sebaldowi – „W.G. Sebald. Emigrant”. Mimo trudu, jaki musiał ponieść reżyser powstał film, dzięki któremu możemy dowiedzieć się więcej o tak niedocenianym pisarzu, jakim był Sebald.


Autor filmu z własną kamerą przemierza kilka tysięcy kilometrów po Europie śladami Sebalda. Jest w jego rodzinnej miejscowości – Allgäu, gdzie spotyka się z siostrą pisarza. Żona i córka Sebalda nie pojawiają się w dokumencie, co wprowadza odbiorcę w zdziwienie. Potem na etapie drogi Honicklera znajduje się miasteczko, gdzie chodził do szkoły przyszły pisarz. Dalej uniwersytety we Freiburgu i Fryburgu, na których studiował.

Osoby spotkane tam przez reżysera, czy to studenci, czy wykładowcy jednomyślnie wypowiadają się o Sebaldzie, jako o człowieku – germaniście. Studencie, który świecił przykładem dla innych żaków. Jego germanistyczne wywody były wg profesorów imponująco celowe i dokładne. Trudno było pomyśleć, że jest on jeszcze studentem. Po latach studiowania na niemieckich uniwersytetach emigruje do Anglii. Manchester i Norwich, to uczelnie, gdzie wykłada germanistykę.

Lata na uczelniach są dla niego esencją życiorysu. Na jego wykłady przychodzi kilkaset studentów jednorazowo. Jest w swoim żywiole. Wykłada, ale też zaczyna tworzyć swoje własne, pierwsze dzieła. Jest zafascynowany przeszłością. Pisze trudnym XIX – wiecznym językiem. Książki Sebalda nigdy nie dotarły do masowego odbiory i tak się zapewne nie stanie – mówi krytyk z uniwersytety w Norwich.

Jego powieści oczami niemieckich krytyków są doskonałe, ale nie mogą przemawiać do masowego odbiorcy. Archaiczny język, skomplikowana fabuła, a w dodatku do książek jeszcze kilka zdjęć, które bardziej jeszcze komplikują odbiorcy zrozumienie tekstu. Niejasność tekstu zostaje dodatkowo zwiększona przez niejasność fotografii. Zawsze, wyruszając w podróż zabiera ze sobą aparat fotograficzny. Zdaje się, że zależało mu na tym, aby nikt do końca nie rozszyfrował tego, o co mu chodziło w powieści.

Utwory jego oparte są o filary eseju. Sebald to pisarz, który nie potrafi zakończyć. Żadna z jego powieści nie zamyka się, ale pozostawia wiele niedomówień i nierozwiązanych wątków. Rozmyślnie gra pomiędzy bezruchem, a dynamiką. Jego wręcz metafizyczna martwota scala się z ruchem szalenie dynamicznym. W swoją prozę Sebald wplata mnóstwo odniesień do innych autorów. Z jednej strony jest to pisarz staroświecki, pisarz realistyczny, a z drugiej w jego prozie jest coś nowoczesnego. Wszystko w jego książkach jest zbudowane wokół jednego tematu.

Jego proza, to upajająca monotonia, z której czyni on największą cnotę pisarską. W Polsce, podobnie jak na Zachodzie jest pisarze prawie nieznanym. Jego proza, znajduje miejsce tylko w niewielkim gronie polskich czytelników. Po książce „Czuje zawrót głowy” zaczyna w Polsce być bardziej rozpoznawalny. Ale jego książki nigdy nie osiągają dużego nakładu. Reżyser poszukując środków na finansowanie tego dokumentu nie dostał ich od żadnej niemieckiej telewizji. Sam włożył w to przedsięwzięcie kilka tysięcy euro. Zrobił doskonały dokument o człowieku, który był wymieniany jako kandydat do Nagrody Nobla.

Grzegorz Michalski

(grzegorz.michalski@dlastudenta.pl )
Fot.: passiondelire.blog.24heures.ch     

                              

Słowa kluczowe: Sebald, literatura, pisarz, dokument Thomasa Honickela
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Ewelina Wyspiańska-Trojniarz
Ewelina Wyspiańska-Trojniarz omawia "Rytuał krwi". Powieść fantasy jest już dostępna! [WYWIAD]

To, co jest na pewno unikatowe w mojej książce, to motyw burzenia czwartej ściany - mówi autorka.

Anna Ryś, fot. Barbara Bogacka
Anna Ryś o książce "Dobrze zagrane": Powinna spodobać się każdemu, kto jest młody duchem [Wywiad]

Byłoby mi miło gdyby dzięki mojej książce więcej dziewczyn stwierdziło, że piłka nożna to sport dla nich - komentuje autorka.

Za nami premiera "Empuzjonu" i spotkanie z Olgą Tokarczuk we Wrocławiu [Relacja, FOTO]

Zobaczcie, jak wyglądało to literackie wydarzenie w Hali Stulecia!

Polecamy
Anna Ryś, fot. Barbara Bogacka
Anna Ryś o książce "Dobrze zagrane": Powinna spodobać się każdemu, kto jest młody duchem [Wywiad]

Byłoby mi miło gdyby dzięki mojej książce więcej dziewczyn stwierdziło, że piłka nożna to sport dla nich - komentuje autorka.

Za nami premiera "Empuzjonu" i spotkanie z Olgą Tokarczuk we Wrocławiu [Relacja, FOTO]

Zobaczcie, jak wyglądało to literackie wydarzenie w Hali Stulecia!

Polecamy
Ostatnio dodane
Ewelina Wyspiańska-Trojniarz
Ewelina Wyspiańska-Trojniarz omawia "Rytuał krwi". Powieść fantasy jest już dostępna! [WYWIAD]

To, co jest na pewno unikatowe w mojej książce, to motyw burzenia czwartej ściany - mówi autorka.

Anna Ryś, fot. Barbara Bogacka
Anna Ryś o książce "Dobrze zagrane": Powinna spodobać się każdemu, kto jest młody duchem [Wywiad]

Byłoby mi miło gdyby dzięki mojej książce więcej dziewczyn stwierdziło, że piłka nożna to sport dla nich - komentuje autorka.

Popularne
Hanna Lemańska nie żyje
Hanna Lemańska nie żyje

W niedzielę 31 sierpnia 2008 roku zmarła Hanna Lemańska-Węgrzecka autorka "Chichotu losu", "Aneczki" oraz "Jak będąc kobietą w dowolnym wieku zepsuć życie sobie i innym. Poradnika dla początkujących".

Fenomen Christiana Greya
Fenomen Christiana Greya

"50 twarzy Greya" to bestseller ostatnich miesięcy. Na czym polega fenomen książki i dlaczego kobiety niemalże każdego kontynentu zachwycają się Panem Greyem?

Brak zdjęcia
Ch. Bukowski - Najpiękniejsza dziewczyna w mieście

Można zakończyć robienie laski na kilka różnych sposobów. Można na przykład połykać i nie połykać. Charles Bukowski, natomiast robi czytelnikowi laskę, a następnie pluje mu jego własną spermą w twarz. A ten się jeszcze z tego cieszy.